Wszystkim małym czytelnikom rozpoczynającym samodzielną przygodę z książką proponuję serię Wydawnictwa Egmont pt. Czytam sobie. To trzypoziomowy program wspierania nauki czytania dla dzieci w wieku 5-7 lat, opracowany zgodnie z zaleceniami metodyków. Wszystkie teksty tej serii napisane dużą czcionką, prostym, zrozumiałym językiem, zostały stworzone przez najlepszych pisarzy i ilustratorów. Do współpracy Wydawnictwo zaprosiło m.in. Grzegorza Kasdepke, Wojciecha Widłaka, Zofię Stanecką, Ewę Nowak, Joannę Olech, Małgorzatę Strzałkowską, Joannę Rusinek, Mikołaja Kamlera, Jonę Jung oraz wielu innych doskonałych twórców. Szczególnie polecam Pułapkę na ktosia Ewy Nowak, to pozycja z trzeciego poziomu Połykam strony. Książka zaczyna się dosyć niewinnie ,,Hania i Artur jechali z tatą na wakacje. Tata miał dość zgiełku wielkiego miasta. Chciał wypocząć w głuszy, więc specjalnie wybrał domek nad jeziorem w samym sercu Borów Tucholskich". Można by rzec spokój i nuda. Jednak ta sielanka nie trwa długo. Już następnego dnia dzieci zauważają, że coś dziwnego zaczyna się dziać w gospodarstwie. Nagle ze stołu znikają obrane ziemniaki, Hani ktoś kradnie jabłka i słomkowy kapelusz, giną też kąpielówki taty. Wszystko byłoby do zniesienia, gdyby nie to, że głównymi podejrzanymi w tej sprawie według taty są jego własne dzieci. Tymczasem Hania i Artur nie maja z tym nic wspólnego. Aby udowodnić swoją niewinność rozpoczynają śledztwo. Kim okaże się złodziej? Gwarantuję, że odpowiedź zaskoczy każdego. To pyszna lektura do połknięcia w jeden wakacyjny wieczór. • Poleca Beata Mituś