• Ależ to była świeża lektura, mimo iż przeszło dziewięćdziesięcioletnia. Ta świeżość objawiała się w sposobie patrzenia na świat, w naturze przemyśleń i spostrzeżeń zdecydowanie bliższych współczesnym, niż ówczesnym współplemieńcom Orwella. • Poglądy pisarza i jego obserwacje natury ludzkiej są mi niebywale bliskie, dodatkowo styl, w jakim utrzymana była całość, pozornie kpiarski i żartobliwy, przykrywał tylko, dotkliwie poważną, nędzę ludzkiej egzystencji w epoce pomiędzy dwiema wojnami, w Paryżu i Londynie, w dwóch z ówczesnych europejskich metropolii. • Czytając przytoczony poniżej fragment o „hotelu” w 5. dzielnicy, w którym autor mieszkał, miałam przed oczyma matkę Stefanii Grodzieńskiej, która w tejże dzielnicy mieszkała również, w podobnym hoteliku, też wśród różnych dziwaków i imała się także najprzeróżniejszych zajęć, by przetrwać. • „W hotelu mieszkali dziwaczni osobnicy. Paryskie dzielnice slumsów wabią takich ludzi — ludzi, którzy zostali dotknięci samotnością i na wpół popadli w obłęd; którzy już nawet przestali udawać, iż są normalni czy też przyzwoici. Nędza zwalniała ich od konieczności przestrzegania obowiązujących norm zachowania, tak jak posiadanie pieniędzy zwalnia od pracy. Niektórzy z lokatorów prowadzili życie tak osobliwe, że doprawdy trudno nawet je opisać”. • Praca autora w charakterze plongeura w Hôtelu X i perypetie, których doświadczył z zaprzyjaźnionym białym emigrantem z Rosji, Borysem, niektórym mogą nie pomieścić się w głowie. • Nędza w Londynie doświadczana wespół z ulicznymi żebrakami i bezdomnymi śpiącymi po noclegowniach, nieróżniących się wiele od dziewiętnastowiecznych przytułków odmalowanych w powieściach Dickensa, przedstawiona jest równie barwnie i dosadnie. • Podsumowując, jakże trafna w odniesieniu do tej lektury wydaje się fraza, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. • I mimo iż sam T. S. Eliot nie był za tym, by książkę wydać, bo według niego była nierówna, niespójna i chaotyczna, ja ją skromnie polecam.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo