Recenzje dla:
Polowanie na duchy/ Studio Léonardo
-
W niewyjaśnionych okolicznościach znika dyliżans pełen pasażerów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu to dziki zachód z jeszcze dzikszymi mieszkańcami, lecz dyliżans należał do kompanii przewozowej Wells Fargo, która przy następnym tego typu zdarzeniu będzie musiała ogłosić upadłość. Zaginęli pasażerowie, przesyłki i sam pojazd. Dlatego właściciel prosi Lucky Luke’a, by asekurował następny kurs i rozwiązał zagadkę. A, że Lucky Luck ma szczęście do dziwnych ludzi, przyłącza się słynna dama Calamity Jane. Jest to kobieta o nader dziwnych manierach i zachowaniu. Bliżej jej do "chłopa" niż do pani. Rzuca tekstami typu: "Za często się myjesz Lucky Luke! To rozmiękcza mózg!" Więc mozna sobie wyobrazić ich wspólną podróż. Lucky Luck działa, ona nadrabia gębą i szybkością. • A koniec... • Na dzikim zachodzie nawet gdy facet okazuje się babą, a kowboj barmanem bez licencji, to i tak wszystko zawsze się dobrze kończy.