• Przepiękny obraz ludzkich losów: • - 12 - letniej Hanny Rosenthal uciekającej wraz z rodziną przed pogromem Żydów z hitlerowskich Niemiec na pokładzie luksusowego transatlantyku "St. Louis", którego nie chcą przyjąć rządy Kuby, Kanady i USA ; • - 12 - letniej Anny, mieszkanki Nowego Jorku, wychowywanej przez matkę, ale ciągle marzącej o rozmowie z niepoznanym ojcem, który zginął w drodze do pracy w zamachu na World Trade Center. • Otrzymany nieoczekiwanie list z Hawany i wyjazd na Kubę pozwoli Annie na poznanie swych korzeni. • W książce, choć wiadomo o co chodzi, nie pojawiają się słowa, jak Holocaust, Żyd, Hitler itp. To uniwersalność tej powieści pokazującej, że w zasadzie każdy może paść ofiarą nienawiści i prześladowań. • Ciekawym zabiegiem fabularnym jest "mieszanie" retrospekcji /1939/ z teraźniejszością /2014/. Wzruszające historie bohaterek, członkiń tej samej rodziny, oparte są na autentycznych wydarzeniach. Polecam.
  • Jest to opowieść oparta na faktach. Zdarzenia, które opisuje autor miały miejsce w 1939 roku. Ale konia z rzędem temu, kto o nich słyszał wcześniej! W trakcie czytania ogarnęła mnie taka refleksja: ja nic w szkole o tym nie słyszałam; ile jeszcze faktów pominięto na lekcjach historii w mojej edukacji? Dokładnie taka sama myśl jak po przeczytaniu "Ślebody" Kuźmińskich i Goralenvolku. • A co samej treści... Ciężko będzie opowiadać tak, aby nie zdradzić istotnych wątków fabuły... • Hanna ma 12 lat. I mieszka w Berlinie. Jest 1939 rok. Razem z rodzicami stara się, jak sama mówi, być niewidzialna. Bo jest Żydówką. Ale nie wygląda... Ma blond włosy, niebieskie oczy i mały zadarty nosek. Ideał czystej krwi Niemki. • Anna też ma 12 lat. Mieszka w Nowym Jorku. Jest 2014 rok. Mieszka z matką, którą się opiekuje. Jak sama mówi: "Tata zniknął". I pewnego dnia przychodzi tajemnicza przesyłka z Kuby... I wszystko się zmienia. • Taki intrygujący początek. • Berlin widziany oczami Hanny jest piekłem na ziemi. Wszędzie młodzi chłopcy w brunatnych koszulach, łopoczące na wietrze faszystowskie flagi, ludzie przemykający pośpiesznie ulicami. No i represje wobec Żydów. Wyzwiska: "ty nieczysta dziewucho", opluwanie, zwolnienia z pracy, konfiskata majątków. Na mnie zrobiło jednak największe wrażenie, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, szkło na ulicach. Pozostałość po pewnej listopadowej nocy w 1938 roku. Szkło, którego nikt nie sprzątał, a które chrzęściło pod stopami przypominając o pogromie ludności żydowskiej. Szkło, którego wciąż przybywało... Bardzo realistycznie to autor opisał. • I w pewnym momencie pojawia się szansa wyjazdu z kraju. 13 maja 1939 roku z Hamburga wypływa statek "St.Louis" w stronę Hawany. Ma wywieść "niepożądany element" poza Niemcy. Bilety są bardzo drogie. Żydzi walczą o miejsce na pokładzie. • A sam statek piękny i ogromy niczym "Titanic". Sześć pokładów, sala balowa, restauracje, basen, kawiarnie, sklepiki. Szampan, kawior i inne rarytasy. Żyć, nie umierać. I w takich luksusach rejs ma trwać 2 tygodnie. Autor pięknie umie zbudować nastój. Prawie słyszałam tę orkiestrę i czułam bryzę na twarzy. • Ale idylla się kończy. Rząd Kubański nie pozwala przybić do nabrzeża... • Jak skończą się losy 937 niemieckich Żydów i 231 członków załogi? • więcej na blogu izaw­labi­rync­ieks­iazek.blogspot.com
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo