• Piękne. Głos w sprawie przyszłości, empatii, etyki.
  • Ta Książka to ostrzeżenie, przestroga dla nas ludzi. Do czego może doprowadzić nasz brak akceptacji, własnej śmiertelności. Jeżeli będziemy ślepo podążać za coraz bardziej rozwijającą się nauką. Możemy stworzyć cywilizację śmierci. Będziemy powoływać do życia istoty ludzkie, ktorych jedynym zadaniem stanie się odgrywanie roli" dawcy". Nasz świat, nasz nowy świat stanie się bardziej racjonalny i naukowy, ale my sami zatracimy cechy ludzkie. Staniemy się potworami, które za wszelką cenę chcą walczyć z własnym przeznaczeniem. Ishiguro napisał książkę w kkonwencji fantastyki naukowej. "Przebywamy" w świecie dzieci, później bardzo młodych ludzi. Jest to świat czasami infantylny, dziwny, ale przerażający swoim smutkiem. Jest w nim miłość , która nie daje nadzieii,
  • "Nie opuszczaj mnie", to historia trójki przyjaciół: Kathy, Ruth i Tommiego, uczących się w elitarnej szkole internatem gdzieś w sercu angielskiej prowincji. Życie w Hailsham na pozór toczy się zwyczajnie: nawiązują się przyjaźnie, pierwsze miłości i dochodzi również do konfliktów. Nauczyciele w Hailsham szczególny nacisk kładą na rozwój artystyczny i kreatywność uczniów. Z czasem w wyniku aluzji i rozmów na jaw wychodzi przerażająca tajemnica. • Początkowo dość ciężko było mi się wgryźć w fabułę. Narratorem jest Kathy i książka to jej wspomnienia. Pełno jest tutaj wtrąceń, dygresji, odniesień i dość ciężko jest połapać się o co w tym wszystkim chodzi i niestety taki styl "czeskiego filmu" może zniechęcać. Z czasem powoli wszystkie wspomnienia i historie opowiedziane przez Kathy zaczynają układać się w całość. • Ciężko jest ubrać w słowa to co myślę o tej książce. Jej piękno nie wynika ze słów zapisanych na kartach książki, ale z tego co nie zostało tam napisane. Nie z tego co zostało powiedziane, ale z tego co powiedziane nie zostało.Tak jak powiedziała jedna z bohaterek powieści: "powiedziano wam i nie powiedziano". • Dawno żadna książka nie wprawiła mnie w tak przygnębiający nastrój. Czytając cały czas ma się nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Potem nadziei ustępuje złość i smutek, że bohaterowie tak łatwo i biernie pogodzili się ze swoim losem. Bunt w takiej sytuacji byłby bardziej na miejscu i bardziej wiarygodny. • Nie opuszczaj mnie Ishiguro to wspaniała opowieść o dojrzewaniu, miłości śmierci i człowieczeństwie, którą gorąco polecam. • Marta Ciulis- Pyznar
  • Książka dwóch uczuć. • Pierwsze z nich (dla mnie) to uczucie czytania "czeskiego filmu" napisanego w stylu dawnych programów B.Wołoszańskiego - "...ale nie uprzedzajmy faktów". Narracja jest formie wspomnieniowej, pełno tu odniesień do czegoś o czym wie/znała tylko bohaterka ale w tym momencie nam o tym nie opowie bo właśnie przypomniała sobie coś innego. Powie później. Można się pogubić i zniechęcić. Przeskakiwanie po kilka stron w czytaniu nic nie da bo istotne dla zrozumienia całości elementy są wrzucane dość przypadkowo, w miejscami dziwaczne dialogi, i łatwo je przeoczyć. • Bohaterowie - jakoś trudno było mi ich polubić, jacyś tacy infantylni w swoich poczynaniach mi się wydali i praktycznie pogodzeni z tym co mają. Nie zrobią nic co byłoby niezgodne z "prawem", brak im "młodzieńczego szaleństwa", jakiejś próby wyrwania się z tego stanu w którym tkwią. Wkurzali mnie jednym słowem. • Drugie uczucie, które pojawia się po przeczytaniu całości to smutek. Cała sytuacja opisana w książce może działać depresyjnie. Ale to uwidacznia się dopiero po jej zakończeniu - w trakcie czytania ma się jeszcze nadzieję. I dobrze zaraz po zakończeniu czytania przeczytać z powrotem pierwsze dwie strony powieści - bełkot, którym wydawały mi się na początku, staje się zrozumiały. • Podsumowując - książka z ciekawym tematem (niby to fantastyka ale bardzo prawdopodobna), pokazanym dość nietypowo (w formie wspomnień), w której właściwie nic takiego specjalnego się nie dzieje (jeśli chodzi o dynamizm akcji to wlecze się ona jak "flaki z olejem"). Ale mimo wszystko, jeśli przyzwyczaimy się do sposobu narracji, to książka nas wciągnie.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo