• Ukrywając się przed światem • W pierwszej części cyklu bohaterka coś straciła, w tej coś ukrywa. Do jakiego stopnia jesteśmy w stanie założyć maskę by ukryć się przed światem bądź rodzicami? • "Coś do ukrycia" przedstawia losy przyjaciela Bliss z pierwszej części - "Coś do stracenia" oraz tajemniczej Max Miller. Zacznijmy od Cade'a… Cade Winston ze złamanym sercem przeprowadza się do Filadelfii by rozwijać się jako aktor. Chłopak, który w życiu nie miał łatwo ma sposób na radzenie sobie z przeciwnościami losu – musi być idealny pod każdym względem. Na jego nieszczęście Bliss z Garrickiem również zamieszkali w Filadelfii. Jakby tego było mało para postanowiła się zaręczyć a to tylko pogorszyło stan Cade'a. Chłopak ciągle przeżywa odrzucenie ze strony Bliss a na domiar złego nie może znaleźć żadnej sensownej pracy. Grał tylko epizodyczną rolę w reklamie, to zdecydowanie nie wystarczało na pokrycie studenckiego kredytu. I tak oto jedno popołudnie wywraca dotychczasowe życie Cade'a do góry nogami. Po jednym ze spotkań z Bliss i Garrickiem, Cade zostaje się dłużej w knajpie żeby poczytać książkę. W pewnej chwili uwagę chłopaka zwróciła dość char­akte­ryst­yczn­a para – w szczególności dziewczyna. Winston jak zahipnotyzowany patrzył się na nią trochę za długo, tajemnicza dziewczyna podeszła do niego i po krótkiej wymianie zdań Cade zgodził się na coś, na co nie przypuszczał, że kiedykolwiek mógłby się zgodzić. • Mackenize „Max” Miller – tajemnicza dziewczyna, która również jak Cade przeszła w życiu wiele. Straciła siostrę w wypadku, za który obwinia wyłącznie siebie. Max nie ma poparcia w rodzicach, jedyną drogą ucieczki od rzeczywistości jest muzyka. Śpiew, gitara i kilka nut zlewających się w melodię dają Max ucieczkę do innego świata. Ucieczkę zapewniają jej również tatuaże, które pokrywają jej ciało. Każdy ma dla niej wyjątkowe znaczenie i symbolizuje jakąś cząstkę jej samej. Max ma chłopaka, który jest również dość char­akte­ryst­yczn­y z wyglądu. Niestety rodzice Mackenize są przekonani, że ich córka umawia się z chłopakiem, poznanym w bibliotece. Mace na takiego z pewnością nie wyglądał. Czas na zaczerpnięcie cytaty z akapitu powyżej… „I tak oto jedno popołudnie wywraca dotychczasowe życie Max do góry nogami.” Max wybrała się z chłopakiem do knajpy, w której również siedział i czytał książkę Cade. W tej chwili dziewczyna dostała od rodziców telefon, że za 5 minut będą u niej. Jak ukryć swojego prawdziwego chłopaka i przedstawić wymyślonego w 5 minut? • Max działając pod wpływem chwili spławiła Mace’a i podeszła do stolika, przy którym siedział Cade. Dziewczyna zaproponowała młodemu aktorowi, żeby odegrał wyjątkową rolę – miał być jej chłopakiem, tylko na jeden wieczór. Ten jeden wieczór przerodził się w jedne święta, potem w drugie. Dwójka zupełnie różnych osób zaczęła się spotykać, chociaż każde wiedziało, że to źle się skończy. Takie dziewczyny jak Max nie spotykają się z takimi chłopakami jak Cade i na odwrót. Niestety (a może stety?) przyciąganie i pożądanie jakie czuli względem siebie było na tyle silne, że rozsądek odgrywał drugoplanową rolę. • Jak zakończy się ta kolorowa znajomość? Czy Cade tylko odgrywa określoną rolę, czy jednak kierują nim prawdziwe uczucia względem Max? A Max? Czy powie rodzicom prawdę o sobie i swoim życiu, czy dalej będzie ukrywać się za perfekcyjnie stworzoną maską? • „Coś do ukrycia” jest powieścią zupełnie wyjątkową. Już od pierwszych stron zaczyna się bardzo ciekawie i nie pozostawia czytelnika w jakimś melancholijnym stanie, w którym nie chce się przewracać kartek. Jest akcja, jest dynamizm, jest świetna fabuła i są barwni bohaterowie. • Autorka tej serii, Cora Carmack, jest młoda osobą i też o takich pisze. Nie dziwię się więc, że tak dobrze i barwnie charakteryzuje każde postacie i sytuacje w jakich się znajdują. Książka jest lekka, zabawna i czyta się ją z uśmiechem na twarzy. Nie ma w niej wielkich scen rozpaczy, zazdrości, czy pospolitego romansu. Natomiast jest poczucie humoru, zawrotność i niep­rzew­idyw­alno­ść, a także uczucia które towarzyszą każdemu człowiekowi: lęk, odwaga, akceptacja. • Polecam książkę każdemu, kto chce się trochę wyluzować i odciąć od rzeczywistości. „Coś do ukrycia” jest powieścią przyjemną i mam nadzieję, że kolejne części serii będą równie przyjemne w czytaniu.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo