Recenzje dla:
  • Alec, to jeden z braci Slater, których mieliście okazję poznać przy recenzji pierwszego tomu o Dominicu i jego dopełnieniu, czyli Bronagh. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam kontynuacje takich serii, lubię powracać do wydarzeń z życia lubianych bohaterów, a do takich zaliczam braci Slater. Nie jest to może literatura wybitnie ambitna, ale wciąga i mocno interesuje. Drugi tom, L.A. Casey kontynuuje zgodnie z zakończeniem poprzedniego, jednak teraz narratorem jest Keela, dziewczyna, która stara się pogodzić pracę i życie towarzyskie aby móc funkcjonować w miarę normalnie. Nie przyjmuje pomocy materialnej od matki, która ma zbyt wysokie wymagania względem córki, ani też od wujka, który jako jedyny z jej rodziny ma z nią normalne kontakty. Intryguje Was w jaki sposób jej historia łączy się z rodziną Slaterów? Cóż, po tytule łatwo się domyślić, jednak łącznikiem nie jest tylko Alec, facet, który zerwał ze swoją niechlubną przeszłością. Są oni również powiązani przeszłością, której ja osobiście się nie spodziewałam. Autorka sprytnie wplotła wątek kryminalny, który powrócił w drugim tomie. Poza tym nie brakuje tu miłości, która zaskoczyła bohaterów, dlatego, że ona nie chciała wiązać się z nikim po zakończonym bolesnym związku, natomiast jego główną zasadą w życiu jest nie zakochiwanie się. Jedno wesele, nielubianej kuzynki Keeli, zmieni ich życie diametralnie. To co się tam wydarzy, szokuje i mnie osobiście wzburzyło, dlatego też tak trudno mi było odkładać tę książkę. L.A. Casey nie zaskoczyła mnie oryginalnością fabuły, dlatego, że tom drugi był dość podobny do pierwszego, ale całokształt książki, jej odbiór przeze mnie był całkowicie pozytywny. Autorka zaspokoiła mój czytelniczy głód i chęć poznania dalszych losów braci Slater. Pokuszę się o stwierdzenie, że ta część wypada nawet lepiej, dlatego, że nie razi i denerwuje mnie zbytnia infantylność głównych bohaterów, co sprawia, że lektura tej książki jest bardzo przyjemna. Chyba coraz bardziej zakochuję się w tej serii i z niecierpliwością czekam na następne części! • Jeśli jeszcze nie czytaliście przygód braci Slater, to szybko to nadróbcie. Nie zwlekajcie ani chwili dłużej, dlatego, że przed nami kolejne wspaniałe części!
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo