Recenzje dla:
The Fantastic Four/ Matt Shakman, Waldemar Modestowicz
-
Muszę przyznać że nie znam zbytni Fanatatycznej Czwórki. Moje jedyne spotkanie z nimi były albo epizodycznymi pojawieniem się w komiksach albo tym paskudnym nie-filmem z 2005. Wiec miałem nadzieje ze Pierwsze Kroki przedstawią mi tę drużynę żebym ich polubił i się zainteresował ich przygodami w solowych tytułach komiksowych. I , mój Boże udało się. Jest to jeden z najlepszych filmów Marvela po Avengers Endgame. Praktycznie wszystkie moje obawy zostały rozwiane i bawiłem się swietnie. Wszystkie postacie są przedstawione swietnie - Mr Fantastic ( Pedro Pascal ) jest aspołecznym i niezręcznym geniuszem który jednak potrafi się o wszystkich zadbać. The Thing (Ebon Moss-Bachrach) • jest ciepłym i dobrym gościem oraz ostoją dla w zasadzie całej drużyny ( nie jest już postacią tragiczną co uważam za duży plus ). Human Torch (Joseph Quinn) jest typowym macho - bawidamkiem który jednak chce czegoś więcej od życia. I oczywiście najlepsza postać z tej grupy oraz przywódczyni oraz najpotężniejsza postać F4 - Invincible Women , żona Fantastica i siostra Torcha ( Vanessa Kirby ) przyszla matka i głowa całej drużyny. Wszystkie postacie maja niesamowitą chemię i relacje między sobą co jest najlepszą częścią filmu. Również antagonista jest dosłownie zachwycający. Jednak muszę skrytykować jedną rzecz. Pierwsza połowa filmu jest fantastyczna ( 😏). Jednak kiedy w chodzimy w końcówkę drugiego aktu coś się fabularnie zaczyna psuć. Fabuła postanawia zrobić sobie dłuższą przerwę i tylko czeka na ostatnie 15 min filmu na ostateczną rozgrywkę z przeciwnikiem. Nie jest to jakaś super wada ale jednak sprawia że z 9/10 robi się film 7,9/10. Mimo wszystko Thunderbolts wyszło Marvelowi w tym roku lepiej. Ale i tak F4 ma drugie miejsce !! Plus - muzyka jest fantastyczna.