• "Naturalna kolej rzeczy" to niecodzienna, niesamowita, oryginalna i mocno kontrowersyjna książka. Szczerze mówiąc przeczytałam ją już trochę czasu temu, jednak nie potrafiłam przelać swoich myśli tutaj. Dlaczego tak się dzieje? • Jest tak dlatego, że z jednej strony książka jest kolokwialnie mówiąc dziwna, z drugiej jednak, kiedy w trakcie jej lektury zaczniemy intensywnie myśleć i rozumieć to, co autorka chciała nam przekazać, okazuje się, że ta niepozorna książka ma wielkie przesłanie. Nawet teraz po czasie trudno mi zebrać myśli, dlatego przepraszam, jeśli coś pokręcę. W tym utworze poznajemy Yolandę oraz Verlę, autorka przedstawia nam je praktycznie w tym samym momencie, gdy obie, prowadzone są przez mężczyznę przez obskurne pomieszczenia, obie nie wiedzą co w tym miejscu robią, jak się w nim znalazły ani dlaczego, jednego są pewne - nie są w tym miejscu jedynymi kobietami. Dziesięć kobiet otrzymuje małe racje żywnościowe, obcinane są im włosy, zabrane ubrania i pilnowane są przez dwóch mężczyzn. Zmuszane do ciężkiej pracy fizycznej, poniżane i bite. To właśnie staje się ich codziennością. Książka przedstawia surowy obraz ludzkich słabości, krzywdzących stereotypów, które cały czas mają się dobrze, myślę, że to właśnie było celem autorki. Pokazać, jak łatwo pozbawić nas ludzi człowieczeństwa, kiedy żyjemy w zamknięciu, bez dostępu do dóbr materialnych. Jak w szybki sposób możemy ulec zezwierzęceniu i utracić szacunek do siebie i do drugiego człowieka. To trudna książka, która po jej przeczytaniu zostawia nam wiele niedopowiedzianych sytuacji i miliony myśli, które sprawiają, że doceniamy swoje życie. Nie wiem dlaczego ta książka ma tak zły odbiór na naszym rynku, bo z tego co orientowałam się w opiniach, nie były pochlebne. Myślę, że powodem tego jest to, że do takich lektur trzeba mieć więcej niż kilkanaście lat. Znajdziemy w niej również wiele niedopowiedzeń, które mają nas zmusić do refleksji nad całym celem tej specyficznej działalności. Każda z kobiet została "ukarana" za swoje dotychczasowe życie. A aby poznać dokładniejsze fakty i szczegóły, sięgnijcie po tę szokującą książkę. • Książka nie nadaje się dla każdego czytelnika, to zdecydowanie poważniejsza lektura, a nie na jedno posiedzenie. Mnie zachwyciła, a jakie będzie Wasze zdanie? Przekonajcie się sami!
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo