• Niesamowicie ciekawy pomysł autora, by połączyć jego pasję i zmysł arch­itek­toni­czny­ ze słowem pisanym i na dodatek umieścić akcję powieści w Paryżu okupowanym przez Niemców. Bohaterem jest Lucien – trzy­dzie­stok­ilku­letni zdolny architekt, który w tych trudnych czasach dostaje szansę wykazać się swoim niewątpliwym talentem i spełniać się zawodowo. Jest zimno kalkulującym człowiekiem o określonych poglądach: „W czasie wojny trzeba zapomnieć o chrz­eści­jańs­kich­ ideałach braterstwa i zająć się ratowaniem własnej skóry. Nie jest to ładne, ani szlachetne, ale taka jest prawda”. Ma on wyczucie artystyczne oraz praktyczne podejście i niesamowitą wyobraźnię, potrafi projektować piękne i funkcjonalne budynki, ale nie tylko. Także tajemnicze skrytki dla wrogów Rzeszy. Na początku „chodziło mu tylko o to, żeby zmieścić obiekt o określonych wymiarach w konkretnej, zamkniętej przestrzeni”. Nie chciał myśleć o realnych ludziach, którym to ratuje życie. Ale nie udaje mu się. Jednak zaczyna myśleć, bardziej niż by chciał… i nawet jest z tego dumny. • Niesamowita jest ta jego przemiana, gdy uświadamia sobie, że jego życie było iluzją, ze do tej pory czcił tylko zimne fasady z betonu i szkła. A jak to się stało? Na szczęście nie tak szybko i poprzez kilka różnych zdarzeń, które pchają akcję do przodu. Może przewidywalnie, ale ciekawie i bardzo budująco. Ważną rolę odegrają spotkane przez niego osoby: Manet, Sauraltowie, Bette, Pierre. I ci, którzy są mu wdzięczni. I ci, którzy go nienawidzą. • Lucien jest początkowo negatywnie nastawiony do współpracy z Niemcami, ale potrafi sam siebie przekonać, ze przecież jego budynki będą kiedyś służyć Francji. Tak bardzo zależy mu na sukcesie architektonicznym, że jest mu wszystko jedno, dla kogo pracuje. Sprzedaje duszę Niemcom. I nawet zaprzyjaźnia się z Herzogiem, choć: „Lucienowi nie mieściło się w głowie, że Niemiec może doceniać piękno dzieł sztuki - to tak, jakby małpa zachwycała się sznurem rzadkich pereł. Hitlerowcy byli przecież potworami bez cienia przyzwoitości”. • To opowieść o przemianie, która się dokonuje jakby wbrew sobie, o trudnych decyzjach w strasznych czasach wojny i okupacji, o miłości, przyjaźni, przetrwaniu i wierności zasadom. O szczęściu ukrytym wśród zdrad i oskarżeń, w schowku niedostępnym dla ludzi bez wyobraźni, w zakamarkach wrażliwej duszy, gdzie znajdzie się miejsce dla artystycznego wyrazu w paryskim stylu, a także dla pragmatyzmu i porządku niemieckiego, dla kochanek, Żydów, Niemców i dzieci… „Niesamowite, jak nasze życie kształtowane jest przez przypadki”. • Jest to kolejna już powieść z drugą wojną światową w tle i choć nie jest to łatwy temat, to jednak czytało się przyjemnie. I widać, ze autor zna się, a przede wszystkim kocha te wszystkie arch­itek­toni­czne­ detale, które opisuje prowadząc bohaterów w różne miejsca przeznaczenia. Warsztatu pisarskiego też mu nie brakuje, więc warto sięgnąć po tę książkę.
  • Porywająca książka, malowniczo ukazująca Paryż oraz obrazująca okrutny czas okupacji.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo