Tatuś
Tytuł oryginalny: | Vati |
---|---|
Autor: | Monika Helfer |
Tłumacz: | Arkadiusz Żychliński |
Wydawca: | Wydawnictwo Filtry (2025) |
ISBN: | 978-83-68180-40-4 |
Autotagi: | druk książki powieści proza rodzina |
5.0
(2 głosy)
|
|
|
|

-
Czy można pokochać książki aż do szaleństwa? Czy miłość do książek warta jest poświęcenia całego swojego życia? Jakim na prawdę człowiekiem był tytułowy Tatuś z biograficznej powieści Moniki Helfer: czułym ojcem, czy pogubionym życiowo marzycielem? • Kto miał szczęście przeczytać ,,Hałastrę", czyli pierwszą część opowieści rodzinnych Moniki Helfer bez zbędnej rekomendacji zanurzy się z pewnością w dalszy jej ciąg, czyli kolejne opowiadanie zatytułowane ,,Tatuś". Choć nie ma już tu aż takich emocji jak w pierwszej części, to i tak w tej historii nie brak dramatyzmu. Pewne rzeczy brzmią niemal bajecznie - alpejskie sanatorium, domek jak z bajki o Królewnie Śnieżce, bogata biblioteka, idylliczne dzieciństwo. A później dramat, rozpad rodziny i życie w ,,hałastrze", tudzież z ,,hałastrą". • Bajka i dramat życia codziennego. Świat marzeń i twarda rzeczywistość. Książka o życiu jak z książki. O życiu z książkami. O książkach które stały się przekleństwem życia z nimi. I jak wytrawnie jest to opisane!
-
„Tatuś” to kontynuacja wcześniejszej „Hałastry”. Autorka dalej snuje opowieść o swojej rodzinie i jej powojennych losach. Tym razem przedstawia historię przede wszystkim z własnej perspektywy. Tylko w niewielkich fragmentach jest ona opowieścią zasłyszaną od rodzeństwa swojej matki, własnych braci i sióstr, a także macochy. Kluczową role odgrywa w niej osoba Josef’a, ojca Moniki. Jego imię identyczne, jak imię męża Marii z „Hałastry”, a dziadka pisarki jest zupełnie czystym przypadkiem. Albo też pewną uszczypliwością losu. Autorka w swych retrospekcjach wraca do czasów z dzieciństwa oraz młodości. Opowiada o wzajemnych relacjach Josefa i jego dzieci. Był to człowiek o całkowicie wielu obliczach. Dla rodziny wrażliwy, opiekuńczy, rzadko, ale zdarzało się, że czasami nieprzystępny. Najciekawszą rzecz stanowiło jednak jego niesamowite umiłowanie do książek, na których posiadanie na własność nie mógł sobie nigdy pozwolić w ilościach, jakich by pragnął. Od tego momentu dla czytelnika staje się zupełnie zrozumiała miłość autorki „Hałastry” do literatury i słowa pisanego, którym operuje z tak dużą subtelnością i gracją. To przede wszystkim jest zasługą jej tytułowego „Tatusia”. • „Tatuś” to przejmująca historia o barwnej rodzinie, która bardzo wiele przeszła. Od skrajnej biedy z ciężkimi życiowymi doświadczeniami, do pewnej stabilizacji, ale z mnóstwem wyrzeczeń po drodze i ciągłym poszukiwaniem spokojnego miejsca na ziemi. To opowieść o radości mimo wszystko i na przekór losowi, przepięknie wyrażona w prozie. Polecam wszystkim gorąco.