Momenty

Autor:
Urszula Kozioł
Wydawcy:
Wydawnictwo Literackie Oficyna Literacka Noir sur Blanc (2022-2024)
Legimi (2022)
ebookpoint BIBLIO (2022)
ISBN:
978-83-08-07593-7, 978-83-08-07771-9
978-83-08-08539-4, 978-83-08539-4
Autotagi:
beletrystyka
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
poezja
wiersze
3.0

Niepokojące i przejmujące świadectwo niegodzenia się z tym, co nieuchronne

kto mi to zrobił

za co

że straciłam głowę

i serce -

została mi tylko szara bura pamięć

sztywna i goła jak jakiś

nieboszczyk

Momenty to poruszające, a nierzadko wręcz wstrząsające elegie o różnych stopniach i etapach samotności, odchodzenia, wygasania relacji między człowiekiem a teraźniejszością. Codzienność staje się jałowa i obca dlatego, że prawdziwy świat przeminął – istniał w relacjach z ludźmi, którzy już odeszli.

To być może najbardziej autobiograficzny, a zarazem najmroczniejszy tom Urszuli Kozioł, a przez to autentyczny i boleśnie realistyczny, ustawiający się w kontrze wobec stoicyzmu.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Recenzje
  • Urszula Kozioł – „Momenty” (2022, Wydawnictwo Literackie) • Urszula Kozioł to nestorka polskiej poezji i najstarsza publikująca poetka – rocznik 1931. Czytamy zatem wiersze dziewiędziesięcio jedno letniej kobiety, której doświadczenie może i budzi, szacunek. Kartkujemy tom bez pośpiechu, skupiamy uwagę na tych równo dwudziestu wierszach. Całość poprzedza motto z Beniowskiego Słowackiego i możemy przypuszczać, że poetka wierzy w koło istnienia, w łańcuch bytu i dziedziczenie imion i niepokojów po swoich przodkach. To wiersze opowiadające o samotności na którą nie ma rady i dające świadectwo bolesnej męce starości – czasu, który w zasadzie staje się już tylko umieraniem, a jego domeną jest ubywanie. Poetka pisze, że jakimś panaceum na coraz bardziej niemrawe ciało jest umysł i myśli i że to dzięki nim, można starać się sięgać dalej, przełamywać własne impasy i stupory. Autorka Klangoru piszę o swoich zmaganiach z pustką – ta rośnie i stale jej przybywa, a nasza wyjściowa pozycja z góry jest przegrana. Przez większość czasu jest się „tu gdzie nikt mnie nie szuka / i nikt mnie nie woła” – czytamy w wierszu Melomonolog. Jakimś rozwiązaniem jest ucieczka w gęstwę liter, nadzieja, że literatura przywróci nam światło, które pustka zrabowała sercu, i wróci pogoda ducha, i na moment, ulga. Przeczytajmy Z niczym tu przyszłam: • …z niczym tu przyszłam • i odejdę z niczym • i wkrótce będzie jakby mnie nie było. • Lapidarne wersy, oszczędne słowa, ciężar od którego można stracić rezon, upaść. Niektóre fragmenty brzmią dramatycznie, a nawet heroicznie, tak jakby poetka do końca stawiała na swoje dumne intuicję – pierwsza strofa wiersza Bez zasięgu brzmi tak: • Przestałam podobać się sobie • i słowom • uciekają ode mnie • chciałabym już • nie być • Widzimy czas rozparcelowany widmami samotności, podzielony pustką. Monotonia staje się doświadczeniem bolesnym, trudnym do zaakceptowania. Udręka przebywania w pojedynkę, w coraz bardziej zniedołężniałym czasie jest ceną jaką się płaci za długie życie. Ale czy jest coś ważniejszego, kiedy poetka niestroniąca od prostracji, piszę, że wciąż przecież: JESTEM. Droga dokądś nas wiedzie, nie wiemy kiedy urwie się ślad, zgaśnie dla nas ostatnia gwiazda, nie wzejdzie już kolejny poranek. To bezkompromisowa poezja, w żaden sposób niepróbująca traktować konieczności koncyliacyjnie. Poetka mówi wprost: pamięć boli mnie od pustki, jestem okaleczona samotnością, pogrzebałam swoich bliskich, nic już nie jest takie jak być mogło. Ostatnia strofa wiersza Godzinami to zaledwie trzy wersy: • już nie wydobędę się • z pustki • i całe życie zatrzasnęło się za nami. • W końcu nadchodzi taki moment, od którego strach się pytać, co będzie dalej. Wydaje mi się, że bohaterka tych wierszy, tego miejsca już sięgnęła. • Bartosz Suwiński
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo