Klaśnięcie jednej dłoni

Tytuł oryginalny:
The sound of one hand clapping
Autor:
Richard Flanagan
Tłumacz:
Robert Sudół
Wydawcy:
Wydawnictwo Literackie (2016-2017)
NASBI (2016)
IBUK Libra (2016)
ebookpoint BIBLIO (2016)
ISBN:
978-83-08-05833-6, 978-83-08-06084-1
978-83-08-0604-1
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
powieści
proza
3.5 (6 głosów)

Tasmania – rozległa, tajemnicza kraina. Pewnej nocy 1954 roku osadę Butlers Gorge omiatała śnieżyca, a czarne chmury przesłoniły gwiazdy. Maria Buloh bez słowa opuściła męża i trzyletnią córkę, by nigdy do nich nie wrócić. Rozpłynęła się bez śladu. Dlaczego i dokąd odeszła? Szukając zapomnienia w alkoholu, Bojan, słoweński imigrant, odnajdzie w nim jedynie demony przeszłości – tragiczne wspomnienia z czasu wojny, a rozpacz po odejściu żony przekuje w codzienne domowe piekło dla małej Sonji. W 1989 roku, po latach spędzonych w Sydney, dorosła już Sonja odwiedza ojca. To szansa na przebaczenie, ale też i czas na podjęcie najważniejszej decyzji w życiu młodej kobiety, która będąc w ciąży, zastanawia się nad jej przerwaniem. Richard Flanagan jest jednym z najwybitniejszych współczesnych pisarzy australijskich. W 2014 roku otrzymał prestiżową Nagrodę Bookera za Ścieżki Północy. Klaśnięcie jednej dłoni to kolejna głośna powieść Flanagana, którą Wydawnictwo Literackie prezentuje polskim czytelnikom. '
Więcej...
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Recenzje
  • "Klaśnięcie jednej dłoni" Flanagana opisuje ciężki los imigrantów, dla których Tasmania miała stać się domem, a poza obywatelstwem, które otrzymali, nigdy nie byli traktowani na równi przez tubylców, zawsze gorzej. Określani mianem "bambo" wykonywali najcięższą pracę przy budowie tam. Sami imigranci również nie dążyli do tego by stać się częścią społeczności, cały czas izolując się, zostając sam na sam wraz ze swoim cierpieniem. • Tak jak Bojan Buloh, który po ucieczce żony, pozostaje zupełnie sam, bez wsparcia, oderwany od swoich korzeni, w obcym kraju, topi smutki w alkoholu, krzywdząc nie tylko siebie, ale najbliższą osobę jaka z nim pozostała. Bojan kocha Sonię, ona jego, ale żadne nie potrafi dotrzeć do drugiego i zrozumieć siebie na wzajem i tak tkwią oboje w tym zaklętym kole miłości i przemocy, z którego żadne nie potrafi się wydostać. • Richard Flanagan w swojej powieści dotyka problemu, dotyczącego wpływu historii na ludzi, tego jak bolesne wydarzenia, których nie potrafimy wymazać z pamięci wpływają na nas, na nasze dzieci i kolejne pokolenia. Pomimo bólu, cierpienia jakie te traumatyczne wydarzenia przynoszą autor daje nadzieję, że kiedyś przyjdzie odkupienie, wybaczenie i będziemy mieli szansę wszystko rozpocząć na nowo. • Książka zachwyca swoją konstrukcją, językowym kunsztem, pełnego metafor i plastycznych, poetyckich opisów, jednak już sama fabuła nie czaruje tak mocno jak w przypadku "Ścieżek północy". Nie brakuje w tej powieści scen poruszających, mocnych momentów, które potrafią wzruszyć czytelnika, jednak są to tylko momenty, ponieważ autor wykorzystuje utarte schematy, przez co całość wypada niestety dość przeciętnie. Zabrakło mi w "Klaśnięciu..." głębi postaci, ich ewolucji, przedstawienia tego jak Sonia dojrzewała do tego by wybaczyć ojcu, bo wybaczenie to przecież długi i skomplikowany proces i często samo przepraszam nie wystarczy, by zapomnieć lata znęcania się. U Flanagana jest to zbyt proste i powierzchowne. • "Klaśnięcie jednej dłoni" jest powieścią trudną. Przepełnioną bólem i cierpieniem opowieścią o skomplikowanych rodzinnych relacjach, w których miłość, przemoc i nienawiść przenikają się na każdym z możliwych poziomów. Historią, która pokazuje, że ucieczka z kraju ogarniętego wojną może stać się dramatem, a nie wyzwoleniem. "Klaśnięcie..." jest dla mnie trudną powieścią również jeśli chodzi o jej ocenę. Jak ocenić książkę, która stylistycznie i językowo zachwyca, a fabularnie coś w niej zgrzyta, brakuje głębi? Gdyby nie wcześniejsza lektura doskonałych "Ścieżek północy" inaczej oceniłabym lekturę "Klaśnięcia..", a może mam zbyt wysokie oczekiwania wobec tego autora. Niestety dla mnie, "Klaśnięcie jednej dłoni" to pięknie napisany przeciętniak. Szkoda. • Marta Ciulis- Pyznar
  • I narażę się pewnie niejednemu czytelnikowi... ta powieść to przerost formy nad treścią czy treści nad formą...już sama nie wiem. Opinie jakie krążą od recenzentów są w większej mierze superlatywami, a sam autor reklamowany jest jako mistrz pióra. I znowu absurd wydawniczy - im większy bestseller i odkrycie tym większy zawód odbiorców. • Fabuła przewidywalna od samego początku. Mimo zabiegów stosowanych przez Flanagana jak skakanie po latach i po faktach, nic nie dało mojej wiary tej powieści. Z przepisu na dobry chleb wyrosła mała bułeczka. A szkoda, bo tak się dobrze zapowiadało - lecz zdechło około 50 strony. Potem już tylko reanimacja została...
  • Przejmująca, przytłacza smutkiem, brzydotą i beznadzieją życia rodzin robotników z powojennej Europy, poszukujących na Tasmanii lepszego życia. Akcja toczy się współcześnie i w młodości głównej bohaterki, nie jest wartka, ale autor potrafił mnie przyciągnąć i nie wypuszczać ze swojej zalanej krainy. Mnóstwo emocji, niew­ypow­iedz­iany­ch słów, niewykonanych gestów, straconych szans i to wszystko w pięknym stylu, długimi, złożonymi obrazami. Trochę gorzka, ale jednak uczta. Polecam!
  • Akcja tej przejmującej rodzinnej historii rozpoczyna się w Tasmanii, na dzikiej, rozległej wyspie leżącej u południowych brzegów Australii. Jest rok 1954 kiedy to pewnej nocy osadę Butlers Gorge nawiedza gwałtowna burza śnieżna. Właśnie w tę straszną noc Maria Buloh postanawia bez słowa porzucić swą maleńką córkę Sonję oraz męża i już nigdy więcej do nich nie wrócić. Co ją do tego skłoniło? Dokąd odeszła? Po wielu latach spędzonych w Sydney dojrzała już Sonja powraca do miejsca swego dzieciństwa, by na nowo nawiązać kontakt ze swym ojcem. Bojan jest słoweńskim uchodźcą, który przed koszmarem II wojny światowej zbiegł do Australii. Jak się okazuje po tak długim czasie nadal nie może uwolnić się od demonów przeszłości. Sonja natomiast chce już na zawsze zapomnieć o swym trudnym dzieciństwie i odnaleźć „klucz do siebie samej”. Publikacja Flanagana to niezwykła opowieść o trudnej miłości, okrucieństwie wojny, emigracji, a także poszukiwaniu „szczęścia” na zupełnie obcej ziemi.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo