Kochanek z Malty:
włoski romans
Autor: | Melissa Moretti |
---|---|
Tłumacz: | Weronika Sobolewska |
Wydawca: | JK Wydawnictwo Jacek Kaszyk (2015) |
ISBN: | 978-83-7229-478-4 |
Autotagi: | beletrystyka druk książki powieści |
3.5
(2 głosy)
|
|
|
|
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Recenzje
-
„- Hello, Paul Hamrum, szofer. • - Hello, Anna Tresa, pokojówka – odpowiedziała dziewczyna tym samym tonem – wesoło i • sympatycznie, jak to leżało w jej naturze.” • Agostini to najstarsza arystokratyczna rodzina w całej Europie, na jej czele stoi wielmożna Pani • Lucjana. Starsza kobieta dla własnej wygody zatrudnia nowego szofera. Zostaje nim Maltańczyk • Paolo Hamrum młody i przystojny mężczyzna. Nikt nie spodziewał się, że pojawienie się na • horyzoncie Paola zmieni w krótkim czasie życie całej rodziny. Dwie siostry Roberta i Stella od • pierwszego dnia zaczęły uwodzić mężczyznę, ten jednak był nieugięty i za każdym razem odtrącał • kobiety, rzucając niejasne wyjaśnienia. Odtrącenie „takich kobiet”?! Niemożliwe! A jednak, dlatego • prowadzi to do ciągłych intryg, podejrzeń, rzucanych oskarżeń w stronę Pola. Jednakże kiedy • młodsze pokolenie Agostinich poddawało mężczyznę ciągłym próbom, to seniorka rodu darzyła go • szczerą sympatią. Mało tego, nawet chciała aby jej własne dzieci były jak Paolo, nad wyraz • dojrzałe, inteligentne, skromne, lojalne, a także szanujące drugiego człowieka. • „No to mamy piękną kolekcję. Chcą mnie obydwie dziedziczki i córka jednej z nich. Do kompletu • brakuje już tylko babci.” • Kim tak naprawdę był Paolo? Jaka przeszłość się za nim ciągnie? Z jakim zamiarem przyjechał do • Włoch? Co takiego knuł Raffaele, syn Lucjany? W końcu czyim tytułowym kochankiem zostanie • Paul? • Często w książkach podejmowany jest temat bogaczy, czytamy o tym jak szastają pieniędzmi, wożą • się drogimi samochodami, chodzą na przeróżne bankiety, widzimy świat przepychu i luksusu. W • tejże książce możemy podziwiać „zaplecze” tej scenerii, a dokładniej rzecz ujmując, znajdziecie się • w świecie służby, portierów i szoferów, którym wystarczy tylko pytanie: „No i co tu się będzie • dzisiaj działo? Mówcie!”, a wszyscy rzucają się z niepowstrzymaną lawiną opowieści o wpadkach • bogaczy, niekontrolowanym piciu alkoholów oraz zażywaniu narkotyków. • „(…) tacy jak oni faktycznie nie mają w życiu żadnych zmartwień. Najwyżej przed południem muszą • się zastanowić, które z zaproszeń przyjąć i dokąd wybrać się na wieczorny ubaw. A zaproszeń • przychodzi mnóstwo. Dzwonią telefony, przychodzą maile i codzienna poczta, której większą część • stanowi korespondencja oficjalna – bale, przyjęcia, akademie, spotkania. Tu trzeba rozdać nagrody, • tam wspomóc biednych. Oczywiście, w miarę możliwości tak, żeby nie trzeba się było do nich • zbytnio zbliżać… Błyszczą, olśniewają i pełno ich w każdym brukowcu. (...)” • „Patrzcie, ludzie! Nie mam na sobie majtek! Jutro wieczorem w telewizji też nie będę miała!” - • zachowanie pijanej kobiety po jednym z przyjęć, która za dnia zapowiada pogodę w telewizji. • Charakterystyka bohaterów jest bardzo dobra, niektórzy zyskali moją ogromną sympatię inni wręcz • przeciwnie. Czytelnik w mgnieniu oka przenosi się w wykreowany przez autorkę świat, a • dokładniej do Rzymu. Oprawa graficzna jest miła dla oka i z pewnością przyciągnie nie jedną • czytelniczkę choćby jedynie po to aby przeczytać opis. • Pomimo, że rozwiązanie było raczej przewidywalne, bo praktycznie od połowy lektury wiedziałam • kim jest Paul i po co przyjechał do Włoch, to jednak samo zakończenie zaskoczyło, bowiem były • niespodziewane zwroty akcji. Jeszcze jedno nie daje mi spokoju, nie chciałabym tutaj spamować, • bo jednak wszystko działo się w ostatnich rozdziałach książki, jednak jedyne co mogę napisać to to, • że „Matka tak nie postępuję!”, a los potrafi płatać różne figle, tutaj jednak musicie sięgnąć po • książkę. • Jest mi bardzo miło napisać, iż niezmiernie się cieszę, że mogłam przeczytać tę pozycję. Jest to • książka lekka, ciepła, zabawna i przyjemna w odbiorze. Czyta się ją błyskawicznie, jest to dobre • babskie czytadło doskonałe na wakacje, ponieważ z pewnością każdej umili czas. Od pierwszych • stron wciąga czytelnika i prowadzi do ostatnich z ogromnym zainteresowaniem. Przy tej lekturze • zrelaksowałam się oraz odpoczęłam i tego życzę również Wam. Polecam.
Dyskusje