7 razy dziś

Tytuł oryginalny:
Before I fall
Autor:
Lauren Oliver
Tłumacz:
Mateusz Borowski
Wydawca:
Wydawnictwo Otwarte (2011-2015)
Wydane w seriach:
Moon Drive
ISBN:
978-83-7515-115-2, 978-83-7515-344-6
978-83-7515-144-6
Autotagi:
druk
powieści
4.0 (3 głosy)
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Recenzje
  • Sam Kingston to popularna, dość przebojowa, uczęszczająca do liceum nastolatka. Ma chłopaka, przyjaciółki bez których nie wyobraża sobie życia. Czuje się lepsza od innych osób i nie zadaje się z osobami z niższych sfer. Pewnego dnia, wracając z imprezy wraz z koleżankami, zdarza jej się wypadek samochodowy. Sam spada w niekończącą się pustkę i myśli, że umarła. Jednak ponownie budzi się w piątek 12 lutego, rankiem przed wypadkiem i przeżywa od nowe ten sam dzień. Czy jest to kolejna szansa? Dziewczyna bowiem nie marzy o niczym innym, jak tylko odzyskać swoje idealne życie. Ale czy na pewno było ono takie idealne, jak jej się wydaje? • Lauren Oliver jest amerykańską autorką powieści dla młodzieży. Ukończyła filozofię i literaturę na uniwersytecie w Chicago. Aktualnie mieszka w Nowym Jorku. W Polsce stała się znana głównie za sprawą trylogii Delirium. Ostatnio w naszym kraju została wydana Panika jej autorstwa. 7 razy dziś jest debiutem tej autorki. • Nigdy wcześniej nie czytałam żadnej książki pani Oliver. Ciągle mam w planach przeczytać pierwszy tom Delirium, jednak jakoś nie jest mi z tym po drodze. O 7 razy dziś słyszałam bardzo dużo pozytywnych, jak i negatywnych opinii, dlatego postanowiłam po nią sięgnąć, by przekonać się na własnej skórze, jakie odczucia pozostaną we mnie po lekturze. Nie ukrywam, że miałam wysokie wymagania i żywiłam nadzieję, że jednak pozycja ta wywrze na mnie pozytywne wrażenie. Niestety, nie stało się tak, jak chciałam. • Od samego początku coś mi nie grało. Bardzo wolno pochłaniałam kolejne strony, a zbyt długie opisy z pewnością nie ułatwiały szybkiego czytania. Uważam, że autorka zdecydowanie przesadziła z tym aspektem. Czasami wydawało mi się, że opisów jest nawet więcej niż samej akcji. I to właśnie spowodowało we mnie dziwne uczucie ciężkości, do tego stopnia, że zatrzymałam się gdzieś tak bliżej połowy książki i nie potrafiłam jej dokończyć. Odłożyłam ją na mniej więcej tydzień i już myślałam o tym, by po prostu nie dokańczać tej lektury, ale wewnętrzne sumienie mi na to nie pozwoliło (cóż, nie umiem zostawiać nieprzeczytanej powieści, chociażby nie wiem jak bardzo była nudna). Zmusiłam się do dokończenia. • Muszę powiedzieć, że o ile 7 razy dziś do pierwszej połowy mnie nudziło, to ta druga połowa wypadła odrobinę lepiej. Nie wiem, czy to skutek odłożenia książki na jakiś czas, a potem wrócenia do niej, ale sądzę, że od drugiej połowy do końca powieść stała się dla mnie do zniesienia, co i tak nie zmienia faktu, że nie tego oczekiwałam. • Bohaterki momentami naprawdę mnie denerwowały. Dobrze, uczęszczały do liceum, może miały do tego prawo, ale chyba są pewne granice? Zresztą nie mogłam znieść także ich stylu życia, zachowania, sposoby bycia. Aż żal było mi tych osób, którym czasami dokuczały. W niektórych chwilach miałam wielką ochotę nimi potrząsnąć i wykrzyczeć, żeby się opanowały. Sam, czyli główna postać, irytowała mnie trochę mniej od swoich przyjaciółek, lecz i tak nie zapałałam do niej sympatią, nawet na końcu opowieści, kiedy podobno zachodzi w niej taka wielka przemiana, której, swoją drogą, wcale nie odczułam. • Mimo wszystko, od czasu do czasu gdzieniegdzie pojawiały się lepsze sytuacje. Podobało mi się więź, jaka łączyła Sam z jej znacznie młodszą siostrą, Izzy. Tych siostrzanych momentów było naprawdę niewiele, ale kiedy już się pojawiały, były bardzo dobrze napisane. Dało się odczuć tę miłość, którą darzyły siebie nawzajem. • Całość fabuły w moim odczuciu wypada mdło i nijako. Rozumiem, że autorka chciała pokazać tę przemianę na lepsze, która dokonuje się w Sam, ale miernie jej to wyszło. Szkoda, bo zapowiadała się interesująca lektura. • 7 razy dziś bez wątpienia mnie zawiodło. Spodziewałam się czegoś lepszego od tego, co dostałam. Gdyby autorka zrezygnowała z dużej ilości opisów, zmieniła nieco zachowanie bohaterek i skupiła się bardziej na duchowej przemianie Sam, mogłaby powstać z tego lepsza powieść.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo