Jak na ten moment mam dwie serie fantasy, których książki są wciąż na etapie tłumaczeń:
Rebecca F. Kuang: Trylogia Wojen Makowych (obecnie są 2 części, a trzecia pojawi się pod koniec czerwca) - dawno nie czytałam tak intensywnej i pełnej zwrotów akcji książki. Ciekawe opisy, dramaty bohaterów oraz puenta dająca dużo do myślenia.
Wasilij Machanienko: Droga Szamana (obecnie są 4 tomy z 7, piąty tom pojawi się pod koniec maja/czerwca) - poelcam fanom gier komputerowych zwłaszcza RPG (bo to nowy gatunek literacki LitRPG): akcja, akcja i jeszcze raz akcja do ostatniej strony.
Jak na ten moment mam dwie serie fantasy, których książki są wciąż na etapie tłumaczeń:
- Rebecca F. Kuang: Trylogia Wojen Makowych (obecnie są 2 części, a trzecia pojawi się pod koniec czerwca) - dawno nie czytałam tak intensywnej i pełnej zwrotów akcji książki. Ciekawe opisy, dramaty bohaterów oraz puenta dająca dużo do myślenia.
- Wasilij Machanienko: Droga Szamana (obecnie są 4 tomy z 7, piąty tom pojawi się pod koniec maja/czerwca) - poelcam fanom gier komputerowych zwłaszcza RPG (bo to nowy gatunek literacki LitRPG): akcja, akcja i jeszcze raz akcja do ostatniej strony.