dariusz @ 17.05.2012 08:48
W sumie gdyby emitować dźwięk przewracanej kartki i wydzielać specjalnie przygotowane estry z kartridża...
To tak jak trzask migawki w aparacie cyfrowym. Pierwsza rzecz którą wyłączam
Wiadomości: 48
|
To tak jak trzask migawki w aparacie cyfrowym. Pierwsza rzecz którą wyłączam |
Napisano: 17.05.2012 15:07:56
|
|
Wiadomości: 46
|
też prawda, nic bardziej irytującego :-) |
Napisano: 17.05.2012 17:02:48
|
|
Wiadomości: 88
|
Jeszcze bardziej jest irytujące jak w telefonie nie mogę tego dźwięku wyłączyć... swoją drogą - ludzie czytają książki już nawet w telefonach, to już chyba przesada... |
Napisano: 28.05.2012 12:21:51
|
|
Wiadomości: 46
|
Niekoniecznie :-) mój kolega ma wieelki telefon, pytanie czy to wygodne ( kieszeń). Osobiście jestem zwolenniczką telefonu do dzwonienia i wystarczy. Z drugiej strony jak czasami utkniemy gdzieś książkowo nieprzygotowani, to taki sprzęt daje jakieś rozwiązanie. Z trzeciej strony założę się, że większość ląduje telefonem na FB a nie na kartach powieści... |
Napisano: 28.05.2012 18:19:19
|
|
Wiadomości: 71
|
Taa, a później narzekają, jakie te ebooki beznadziejne, ciągle od nich bolą oczy... |
Napisano: 28.05.2012 19:15:46
, ostatnia edycja: emssik, 28.05.2012 19:16:01
|
|
Wiadomości: 1
|
Mam Amazona od 4 miesięcy jestem bardzo zadowolona. Oczywiście czytam również książki (nowości :)) ale taki czytnik to świetna sprawa i polecam |
Napisano: 26.06.2012 14:25:08
|
|
Wiadomości: 46
|
No tak, jest jeszcze jedna zaleta książki papierowej... Bez stresu można ją zabrać na plażę, a piasek, który zgromadzi między kartkami jeszcze nas w domu ucieszy :-) zdecydowanie nie chciałabym piaseczku w moim e-booku.... |
Napisano: 26.06.2012 19:31:17
|
|
Wiadomości: 71
|
Nie wspominając o wysokiej temperaturze, która nie za bardzo sprzyja trwałości ebook readera. |
Napisano: 27.06.2012 11:57:23
|
|
Wiadomości: 48
|
Na plażę nie brałem, ale wieczorem po plaży lektura jak najbardziej wskazana, a to co akurat czytam ma rozmiar uniemożliwiający branie na wakacje |
Napisano: 27.08.2012 08:49:27
|
|
Wiadomości: 46
|
Doświadczyłam kolejnego mankamentu e-book readera. Niedawno - na własnych oczach.. Będąc na całkiem relaksującym wyjeździe w Ciechocinku, przyjemnie pozbawiona telewizji i innego skomplikowanego codziennego sprzętu, oddałam się w wolnej chwili lekturze. Lektura bardzo wciągająca, okoliczności wspaniałe do spokojnego czytania.... i koniec baterii, zero kabelka... wnerw krótko mówiąc :-/ musiałam 3 dni czekać na powrót do domu i TEGO kabelka, który pozbawił mnie całych godzin wspaniałej lektury przy kominku... |
Napisano: 18.10.2012 22:08:44
|