Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Zaczytany-w-Ksiazkach
Najnowsze recenzje
1
...
17 18 19
...
65
  • [awatar]
    Zaczytany-w-Ksiazkach
    Tracy Rees urodziła się i mieszka w południowej Walii. Ukończyła Uniwersytet Cambridge i zanim została pisarką, przez osiem lat pracowała w wydawnictwie. Równolegle realizowała się również, pracując jako terapeutka. Kiedy postanowiła spróbować innego zajęcia u napisała książkę, od razu osiągnęła sukces – jej powieść otrzymała pierwszą nagrodę w konkursie „Search for a Bestseller” popularnego w Wielkiej Brytanii klubu książki.* • Ludzie mieszkający w dworze w Hatville znaleźli w zaspie noworodka. Przygarniają dziewczynkę tylko dlatego, żeby ludzie nie plotkowali. Amy żyła w domu, w którym praktycznie nikt jej nie chciał. Zaprzyjaźniła się z dziedziczką Aurelią Venneway. Gdy Aurelia umiera oczywiste jest to, że Amy będzie musiała opuścić Hatville. Przed odjazdem otrzymuje zaszyfrowany list. Wyrusza w podróż, by odnaleźć skarb, który odmieni jej życie. • Sięgnąłem po tę książkę z trzech powodów. Pierwszym z nich jest taki, iż chciałem oderwać się on kryminałów i fantastyki, które często czytam. Po drugie: chciałem poznać tajemnicę Amy Snow, a ostatnim powodem jest to, że pragnąłem przeczytać coś wzruszającego. Czy się udało? Nie do końca. • Akcja utworu rozgrywa się w dzie­więt­nast­owie­cznej Anglii. • Utwór pokazuje nam, że prawdziwa przyjaźń jest w stanie przetrwać wszystko: różnicę w pochodzeniu, stanie majątkowym jak i niechęć innych domowników. • Autorka pokazuje nam rolę kobiety w wiktoriańskiej Anglii. To, co im wolno, a czego nie. Jakie były wobec nich oczekiwania. • Dzięki narracji pier­wszo­osob­owej­ możemy poznać lęki, obawy i emocje głównej bohaterki. • Dzięki retrospekcjom mamy możliwość poznać życie Amy we dworze w Hatville. • Pomysł na powieść nie jest jakiś bardzo odkrywczy, ponieważ mamy tutaj dziewczynę, która dorastała w bardzo złym miejscu. Tak naprawdę mogła tylko jednej osobie się wygadać. Potem podróżuje po Anglii szukając skarbu. • „Tajemnice Amy Snow” nie do końca mi się spodobały. Sięgając po ten utwór myślałem, że będzie to strzał w dziesiątkę. Na początku wszystko wydawało mi się takie interesujące. Te podróże i powroty myślami do przeszłości. Po pewnym czasie motyw wędrówki był już nudny i trochę przewidywalny. • Nudne w tej książce również było to, że praktycznie cały czas była mowa o Amy albo Aurelii. Ciągłe Amy, Aurelia, Amy, Aurelia, Amy, Aurelia… po którymś razie było denerwujące. Ja rozumiem, że one są głównymi postaciami i to dzięki nim ta książka powstała, niemniej sprawia to takie wrażenie, jakby inni bohaterzy nie byli godni do tego, aby o nich wspomnieć. • O tej książce nie można dużo napisać, żeby mocno nie spoilerować. Zawiodłem się na tej książce, ale troszkę mi się ona podobała. Jeśli chcecie przeczytać nie najgorszą historię, sięgnijcie po Tajemnice Amy Snow. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca. • Tytuł: „Tajemnice Amy Snow” • Tytuł oryginału: „Amy Snow” • Autor: Tracy Rees • Wydawnictwo: Czarna Owca • Przekład: Tomasz Wyżyński • Projekt okładki: Magdalena Zawadzka • Korekta: Beata Wójcik • Wydanie: I • Oprawa: miękka • Liczba stron: 501 • Data wydania: 20.07.2016 • ISBN: 978-83-8015-265-6 • Źródło – okładka.
  • [awatar]
    Zaczytany-w-Ksiazkach
    John Le Carré urodził się w 1931 roku. Ukończył uniwersytety w Bern i Oxfordzie. Wykładał w Eton College, a w czasie zimnej wojny służył przez kilka lat w brytyjskim wywiadzie. Od pięćdziesięciu lat utrzymuje się z pisania. Swój czas dzieli między Londyn i Kornwalię.* • Zimna wojna dobiegała końca. W krajach powstałych po rozpadzie Związku Radzieckiego jest dużo przemytników broni i narkotyków. Richard Onslow Roper jest jednym z najbardziej okrutnych przedstawicieli tej grupy. Były żołnierze brytyjskiej armii, Jonathan Pine, pracuje w hotelu w Zurychu jako recepcjonista. Pewnego dnia próbuje przekazać brytyjskim władzom informację o podejrzanym mężczyźnie. Pine poznaje Ropera i wypowiada mu wojnę. • Miałem duże oczekiwania co do tej książki. Początek utworu jest słaby, nudny i ciężko przez niego przebrnąć. Potem dzieje się trochę więcej, niemniej nie spodobało mi się to. Język powieści czasem jest lekki, a czasami ciężki. Nie było takiego momentu, w którym akcja mocno trzymałaby mnie w napięciu. Nie leciała ona też na łeb na szyję. • Pomysł na książkę jest bardzo oryginalny i jest to największy plus. • (...) zjawiłeś się na podniebnej galerii będącej również pomieszczeniem ochrony i podczas gdy stałeś i zastanawiałeś się, czy zostaniesz rzucony psom na pożarcie, czy potraktowany wyszukaną kolacją i bujnych kształtów dziwką na deser, mogłeś podziwiać basen, jacuzzi, ogród na dachu, solarium, pierdolarium i inne urządzenia niezbędne do życia skromnemu adwokatowi zasuwającemu dla handlarzy narkotyków. • • Spodobali mi się również bohaterowie, ponieważ zostali oni dobrze wykreowani. Szczególnie główni bohaterowie, tj. Jonathan Pine oraz Richard Onslow Roper. Ten pierwszy jest bardziej ludzki i przyjazny, zaś drugi to bezwzględny i niebezpieczny człowiek, z którym lepiej nie zadzierać. Oczywiście Pine też nas zaskoczy. • Nie ukrywam, że do sięgnięcia po ten utwór zachęciły mnie blurby znajdujące się na okładce. Wszystkie mówiły o tym, że ta książka jest wspaniała. Mnie Nocny recepcjonista nie porwał. • Spodobała mi się oprawa graficzna tej książki. Okładka jest minimalistyczna. Ukazani są na niej aktorzy grający głównych bohaterów. W środku książki pokazane są inne dzieła autora. Papier w dotyku jest taki trochę szorstkawy. • Podsumowując tę krótką recenzję: nie polecam ani nie odradzam. Mnie się ta książka nie spodobała, nudziłem się czytając ją. Jeśli zdecydujecie się na kupno tej książki, to zróbcie to w Taniej Książce. Cena u nich jest dobra. Gdy zapiszecie się do ich newslettera otrzymacie rabat. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Księgarni Tania Książka. • Tytuł: „Nocny recepcjonista” • Tytuł oryginału: „The Night Manager” • Autor: John Le Carré • Wydawnictwo: Sonia Draga • Przełożył: Paweł Korombel • Korekta: Aneta Iwan, Joanna Rodkiewicz • Wykonanie okładki: Monika Drobnik-Słocińska • Wydanie: I • Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) • Liczba stron: 603 • Data wydania: 15.06.2016 • ISBN: 978-83-7999-744-2 • Źródło – skrzydło książki.
  • [awatar]
    Zaczytany-w-Ksiazkach
    Claire Delannoy jest redaktorką i pisarką. Opublikowała cztery powieści, z których pierwsza, La guerre, L'Amérique (Wojna, Ameryka), w 2003 roku otrzymała prestiżową Nagrodę Goncourtów za debiut.* • Diane, Chris, Maria, Sofia i Nour poznały się na Akademii Sztuk Pięknych, gdy miały po dwadzieścia lat, potem rozjechały się po świecie, ale ich przyjaźń nadal trwała. Gdy mąż Diane zmarł, postanowiły spotkać się i rozprawić z półprawdami, które między nimi się nagromadziły. • „Strzeżcie się niezwykłych kobiet” to historia o niełatwej przyjaźni, która trochę boli, ale trwa już bardzo długo. To nie jest lekka książka, którą przeczyta się ot tak. Trzeba przy niej chwilę posiedzieć, czasem odłożyć i zastanowić się nad czymś. Minusem dzieła jest lekki chaos, panujący w książce. • Dzieło to porusza kilka ważnych problemów, m.in. przemoc domową, aborcję oraz zdradę. • W tej książce nie chodzi o to, że akcja ma pędzić na łeb na szyję. Nie ma strzelanin i rzeczy w tym stylu. Tu najważniejsi są bohaterowie, których portrety psychologiczne zostały bardzo szczegółowo stworzone oraz emocje, których w tym krótkim utworze jest mnóstwo. • Bohaterki tej książki są różne i mają inne problemy. W tym przypadku przysłowie: przeciwieństwa się przyciągają jest trafne. Poznajemy biseksualną paryżankę Dianę, sławną malarkę Chris, rozsądną pani domu Marię, Sofię, która jest lesbijką wychowującą dziecko oraz niezależną muzułmankę Nour. • Podsumowując: książka bardzo mi się spodobała, mimo iż spodziewałem się czegoś innego. Głównie ze względu na to, iż jest ona bardzo prawdziwa, do bólu emocjonalna i poruszająca. Nie jest ona dla wszystkich, dlatego polecam ją przede wszystkim osobom, które lubią czytać utwory, w których ważne są postaci, a nie fabuła i akcja. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję wydawnictwu Czarna Owca. • Tytuł: „Strzeżcie się niezwykłych kobiet” • Tytuł oryginału: „MEFIEZ-VOUS DES FEMMES EXCEPTIONNELLES” • Autor: Claire Delannoy • Wydawnictwo: Czarna Owca • Przełożyła: Ewa Kaniowska • Projekt okładki: Izabella Marcinkowska • Korekta: Małgorzata Denys, Weronika Girys-Czagowiec • Wydanie: I • Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) • Liczba stron: 255 • Data wydania: 06.07.2016 • ISBN: 978-83-8015-282-3 • ** Źródło – skrzydło książki.
  • [awatar]
    Zaczytany-w-Ksiazkach
    Alex Scarrow zaczynał jako grafik, po czym zdecydował, że zostanie projektantem gier komputerowych. W końcu dojrzał i został pisarzem. Napisał wiele popularnych thrillerów oraz kilka scenariuszy, ale to pisanie dla młodzieży pozwala mu do woli cieszyć się pomysłami i koncepcjami, którymi bawił się podczas tworzenia gier. Mieszka w Norwich z synem Jakubem, żoną Frances i psem rasy Jack Russell – Maxem.* • Drużyna Jeźdźców w Czasie wyrusza do roku 1666, aby zobaczyć pożar Londynu. Przez ogień następuje chaos, w wyniku którego Liam i Rashim są w pułapce. Uciekają na barkę, a potem wpadają w ręce kapitana statku, który chce zdobyć skarb. Jest tylko jeden, mały problem… • Jest to najlepsza część, jaką miałem okazję dotychczas przeczytać. Utwór został napisany lekkim językiem, od samego początku zostajemy wciągnięci w wir akcji, potem ona przyspiesza. Ponadto są walki na morzu, intrygi, tajemnice i wiele emocjonalnych momentów. Jednym słowem – ta książka ma w sobie wszystko, co najlepsze. • Wielki ukłon należy się autorowi za piękne, barwne i szczegółowe opisy wszystkiego, co otaczało bohaterów, a szczególnie pożaru Londynu. Świadczy to przede wszystkim o wielkich umiejętnościach pisarskich. Podejrzewam, że ma on jeszcze niejednego asa w rękawie. Tłumacz, Karol Sijka, również odwalił kawał dobrej roboty, gdyż to wszystko przeniósł na język polski i zrobił to po mistrzowsku, co jest nie lada wyzwaniem. Alex Scarrow przeniósł świat sprzed kilkuset lat do współczesności. • Odniosłem wrażenie, że Maddy staje się powoli Sal, tzn. jest bardziej emocjonalna i mniej władcza niż w poprzednich tomach, a pani Vikram odznacza się większą odwagą i łatwością w podejmowaniu decyzji. Liam to nastolatek, który dzięki tym wszystkim przygodom jest zupełnie inny. To już nie to dziecko, które poznajemy na początku, tylko mężczyzna niebojący się silniejszych od siebie, potrafiący kogoś zabić oraz umiejący podejmować męskie decyzje. Oczywiście pozostał w nim młodzieńczy urok oraz chęć niesienia pomocy innym. Ostatnią ważną postacią jest Rashim, którego znamy dopiero od niedawna. Zna się na podróżach w czasie, cechuje się rozważnością, spokojem i empatią. • Ta książka młodzieżowa odznacza się oryginalnością, gdyż w dzisiejszych czasach dzieła z tego gatunku są bardzo do siebie podobne. W większości chodzi o miłość, jest jakaś dziewczyna szara myszka, która ma niską samoocenę itd. „Time Riders. Królowie piratów” bawi i uczy. Osoby czytające tę powieść mogą dowiedzieć się kilku rzeczy na temat sied­emna­stow­iecz­nego Londynu oraz zobaczyć jak to było z piratami. To wszystko zostało przedstawione w ciekawy sposób. Od tej książki nie można się oderwać. Jest ona dla chłopaków, którzy są przeżyć niesamowitą przygodę, dziewczyn, które mają dość tanich romansideł oraz rodziców chcących poznać dobrą literaturę dla młodzieży. • Podsumowując: jeśli poprzednie tomy spodobały ci się, to ten zawładnie tobą. Utwór jest przeznaczony dla osób mających co najmniej piętnaście lat. Proszę tego nie lekceważyć, gdyż pojawia się tu kilka mocniejszych opisów, niep­rzez­nacz­onyc­h dla młodszych czytelników. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa. • Tytuł: „Time Riders. Królowie piratów” • Tytuł oryginału: „Time Riders. The Pirate Kings” • Autor: Alex Scarrow • Wydawnictwo: Zielona Sowa • Cykl: Time Riders (tom VII) • Tłumaczenie: Karol Sijka • Projekt okładki: James Fraser • Korekta: Joanna Łapińska, Marzena Zielonka • Wydanie: I • Oprawa: miękka • Liczba stron: 408 • Data wydania: 30.03.2016 • ISBN: 978-83-7983-542-3 • Źródło – książka.
  • [awatar]
    Zaczytany-w-Ksiazkach
    Stanisław Lem – polski filozof, pisarz, futurolog, eseista i satyryk. Jest najczęściej tłumaczonym polskim pisarzem, a w pewnym okresie był najbardziej poczytnym niea­nglo­języ­czny­m pisarzem SF. Jego książki zostały przetłumaczone na 41 języków i osiągnęły łączny nakład ponad 30 mln egzemplarzy.* • Sześciu astronautów ląduje awaryjnie na planecie Eden. Próbują nawiązać kontakt z jej mieszkańcami. Ich próby spełzły na niczym, zdali sobie sprawę, że zawarcie kontaktu z obcą cywilizacją może być trudne, wręcz niemożliwe. Część z nich naprawia statek, pozostali próbują porozumieć się z tymi mieszkańcami. Co wydarzy się dalej? • Moje pierwsze spotkanie z twórczością Stanisława Lema uważam za bardzo udane. Wahałem się trochę, czy przeczytać ten utwór, gdyż nie ukrywam, że nie należę do wielkich fanów SF. Ostatecznie sięgnąłem po tę książkę, ponieważ autor uważany jest za mistrza tegoż gatunku. Eden czytało mi się dobrze dlatego, że został on napisany lekkim językiem i ciekawym stylem, dzięki któremu bardzo szybko pochłania się to dzieło. Spodobały mi się opisy, gdyż są one dokładne i ułatwiają czytelnikowi wyobrażenie sobie tego, czego w naszym współczesnym świecie nie ma. • To nie jest zwykła książka, niewymagająca myślenia podczas czytania, która ma pokazać nam tylko nową planetę, ich ludzi i zwyczaje. Według mnie powieść ta mówi nam, iż nie możemy oceniać wszystkich ludzi jedną miarą, że każdego najpierw trzeba poznać, aby móc cokolwiek o nim powiedzieć. • Nie będę wam za bardzo opisywał planety, tego, co się na niej dzieje i tłumaczył, dlaczego w ogóle ma ona taką nazwę, gdyż podczas czytania bardzo ciekawe jest to, że czytelnik musi sam wyłapać okruchy informacji, które dostarczają nam bohaterzy (i to nie wprost). Jedno jest pewne: po przeczytaniu ostatniego zdania wszystko zrozumiecie. • Dużym plusem utworu jest to, że akcja płynie powoli, swoim tempem, tylko czasem znacznie przyspiesza i trzyma w napięciu. Krok po kroku poznajemy to, co widzą astronauci. • Bardzo zdziwiło mnie to, że główne postacie tej książki nie mają normalnych, typowych imion, bo ich nazwy pochodzą od funkcji, które pełnią na statku – Koordynator, Inżynier, Cybernetyk, Doktor, Fizyk oraz Chemik. Stanowią oni zgraną drużynę. • „Eden” to tak naprawdę gotowy materiał na film, więc bardzo dziwi mnie to, że nie został on jeszcze sfilmowany (chyba że został, a ja po prostu nie znalazłem takiej informacji). • Spodobała mi się ta gra tytułem. Słowo Eden powinno kojarzyć się nam z rajem, ale to, co dzieje się na stworzonej przez pana Lema planecie, jest o wiele gorsze od tego, co jest u nas. Odniosłem wrażenie, że autor umyślnie wprowadził tam totalitaryzm, aby pokazać nam, jakie może on mieć skutki, choć my z II wojny światowej dobrze o tym wiemy. • Możecie się zastanawiać, dlaczego Stanisław Lem uważany jest za mistrza science-fiction. Potwierdza to fakt, że ta książka, która została napisana pięćdziesiąt osiem lat temu, nadal zachwyca ludzi. • Podsumowując: dzieło to polecam miłośnikom SF jak i osobom, które bardzo rzadko sięgają po ten utwór. Gwarantuję wam, że się nie zawiedziecie. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Literackiemu. • Tytuł: „Eden” • Autor: Stanisław Lem • Wydawnictwo: Literackie • Projekt okładki: Przemek Dębowski • Opieka redakcyjna: Krystyna Zaleska • Wydanie: II • Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) • Liczba stron: 414 • Data wydania: 23.06.2016 • ISBN: 978-83-08-06174-9 • Źródło – Lubimy Czytać
Ostatnio ocenione
1
...
7 8 9
...
54
  • Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć
    Rowling, J. K.
  • Do trzech razy śmierć
    Rogoziński, Alek
  • Zbiór historii nietypowych
    Łuczak, Michalina
  • Osaczenie
    Tiller, Carl Frode
  • Amfetamina
    Jagielnicka, Stefania
  • Morderstwa i woń migdałów
    Läckberg, Camilla
Należy do grup

grejfrutoowa
Irulan
ksiazkomania
anaj_27
PapierowyMorderca
JacekK
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo