Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sstawny
Najnowsze recenzje
1
...
12 13 14
...
21
  • [awatar]
    sstawny
    Może to zabrzmi przewrotnie, ale ,,Empuzjon" Olgi Tokarczuk wprowadził mnie w stan zdrowego odprężenia połączonego z kuracją odkrywającą niuanse świata opisanego w powieści. Nie odczytałem książki jako horroru z przy­rodo­lecz­nicz­ym dreszczykiem, bo wydaje mi się, że o co innego chodziło naszej noblistce w pisaniu tego wielce interesującego dzieła. • Mamy rok 1913, według wielu historyków to ostatni rok zamykający cały XIX-wieczny okres pokojowego rozwoju zachodniej cywilizacji. Atmosferę zmierzchowości odczuwa się w całej fabule. Mamy śląskie uzdrowisko Görbersdorf (dzisiejsze Sokołowsko). Położone w dolinie nad podziemnym jeziorem zdaje się w tajemniczy sposób przytłaczać i obezwładniać swoich mieszkańców dusznym klimatem. Mamy też i kuracjuszy przybywających z różnych stron (z Breslau, Królewca, Wiednia, Berlina, Warszawy i Lwowa) by leczyć się z chorób płucnych. • Śledząc losy głównego bohatera - młodego studenta inżynierii wodno-kanalizacyjnej Mieczysława Wojnicza wchodzimy stopniowo w specyficzny świat tworzony przez samo sanatorium jak i kuracjuszy. Podpatrujemy ich zabiegi, podsłuchujemy ożywcze dyskusje prowadzone podczas posiłków i spacerów, smakujemy słyną nalewkę z grzybów Schwärmerei. W pewnym momencie zaczynamy dostrzegać, że opisywany świat składa się wyłącznie z męskich bohaterów: Wojnicz, Lukas, August, Frommer, Thilo, Opitz, Rajmund, doktor Semperweiss. Zadziwiające jest ile czasu w swoich dyskusjach owi mężczyźni poświęcają kobietom i ich roli w społeczeństwie. I tu dotykamy sedna powieści. Bo choć opisywany jest męski świat, to powieść Olgi Tokarczuk jest w rzeczywistości ukrytym między słowami manifestem ducha feminizmu. Bo któż tak na prawdę jest narratorem w tej książce? Trzeba doczytać aż do epilogu. • Dla mnie ,,Empuzjon" był fascynującą przygodą wykraczającą poza zwykłe przeczytanie. Zacząłem szukać informacji historycznych o Görbersdorf, przestudiowałem obrazy Heriego met de Blesa, odbyłem wirtualny spacer wokół cerkiewki w Sokołowsku. Dałem się porwać zaginionemu światu, który odszedł w mroki zapomnianych historii.
  • [awatar]
    sstawny
    Rosja nigdy nie przestaje zadziwiać. Twór państwowy, który powstał po rozpadzie Związku Radzieckiego przeobraża się nieustannie i nikt, kto bacznie nie śledzi zdarzeń wewnętrznych nie jest w stanie określić w jakim kierunku on zmierza. • Peter Pomerantsev z pochodzenia Rosjanin, ale wychowany i wykształcony w Wielkiej Brytanii dziennikarz telewizyjny podejmuje próbę opisania świata absurdów, które mają jeden mianownik - Nową Rosję. • Mamy więc Witalija Dimoczkę, gangstera, szefa mafii, który postanowił kręcić filmy w stylu hollywoodzkim o sobie samym. W jego filmach wszystko jest autentyczne, strzelanina, pościgi, napady, bijatyka. Prawdziwe reality show, które dobrze sprzedaje się w telewizji. W barze przy stacji metra przesiaduje Dinara z Dagestanu prostytutka, która nie mogła się zdecydować czy zostać tak jak jej siostra wahhabitką, czy jednak zarabiać ciałem na ulicy. O sprawiedliwość walczy Jana, której wydało się, że jest kobietą sukcesu, dopóki nie trafiła do więzienia fałszywie oskarżona o używanie narkotyków do produkcji środków czystościowych. Władisław Surkow - demiurg z Kremla przy pomocy telewizji i szczodrego finansowania wszystkich i wszystkiego, co może poprawić wizerunek prezydenta wykreował świat iluzji w którą wierzy większość Rosjan. • Początkowo reportażowy styl Pomerantseva lekko bawi, wydaje się satyryczny, ale im dalej próbujemy wedrzeć się w owo ,,jądro dziwności" przestaje być ,,smiszno", a zaczyna być ,,straszno". Ostatnie rozdziały wydają się brzmieć złowieszczo i złowrogo. Wojna z Ukrainą, którą wywołał Putin nie jest tylko konsekwencją obłąkańczych wizji jakiegoś szaleńca. Otumanione sączącą się z mediów ideologią Świętej Rusi i Trzeciego Rzymu rosyjskie społeczeństwo ślepo wierzy swojemu przywódcy. • Przebrnięcie przez ,,Jądro dziwności" może być traumatycznym doświadczeniem, ale myślę, że bardzo potrzebnym żeby zrozumieć jakie wielkie nieb­ezpi­ecze­ństw­o czyha na świat zachodni tuż za jego wschodnią granicą.
  • [awatar]
    sstawny
    Powieść obyczajowa ma to do siebie, że wciąga w wir czyjegoś życia, w historie które się komplikują po to, by w finale znaleźć satysfakcjonujące czytelnika rozwiązanie. Taka właśnie jest powieść ,,Pokój motyli" - historia życia Posy Montague, której losy związane zostały z rodową posiadłością w Suffolk na południu Anglii. Dom z ogrodem zwany Domem Admirała skrywa swoje mroczne tajemnice z czasów II wojny światowej, które rzucają mimowolnie cień na całe życie Posy. • Mamy więc pewną tajemnicę, choć bardziej jest to skrywane przed dzieckiem niedopowiedzenie, przemilczana tragedia rodzinna. Tych osobistych tajemnic jest więcej i każdy z członków rodziny Montague, którą poznajemy już w czasach współczesnych, coś tam przed światem i bliskimi ukrywa. Wielowątkowość powieści sprzyja fabule i sprawia, że czytelnik się nie nudzi ani na chwilę. Wciągają wątki osobiste zarówno Nicka, jak i Amy, ich życiowe rozterki i małe szczęścia. Trochę przesłodzone jest zakończenie, gdzie w końcu mamy całą ,,happy familly", ale przy odrobienie wina, tak obficie serwowanego przez całą powieść, da się to wszystko przyjemnie strawić.
  • [awatar]
    sstawny
    Jak w klasyce gatunku w tej powieści wszystko jest inaczej niż by się z początku mogło wydawać. ,,Grzęzawisko" to bardzo dobry kryminał z mocnym wątkiem obyczajowym. Akcja książki biegnie dwutorowo, dlatego mamy dwóch bohaterów: Aleksandrę Lazar - policjantkę, która w 2019 roku prowadzi śledztwo w sprawie odnalezionych w lesie ludzkich szczątków oraz nastoletniego Bartka, który w 1996 roku musi zmagać się z niełatwym losem półsieroty i życiowymi sytuacjami, które przerastają jego dziecięcą wrażliwość. Jak te dwa wątki odległe w czasie o ponad dwadzieścia lat ze sobą połączyć? Jak w rasowym kryminale wszystko z biegiem fabuły zaczyna się stopniowo łączyć w logiczną całość, choć każdy kolejny rozdział to coraz mroczniejsze grzęzawisko. Trzeba jednak brnąć do końca, bo każdy pojawiający się szczegół, czy wątek poboczny, czy też nawet wzmianka o psie przybłędzie ma istotne znaczenie dla finału. • Bardzo mi się też podobało tło obyczajowe, oddanie atmosfery małej miejscowości, klimatu lat 90-tych minionego wieku. Każda z postaci pojawiających się w książce ma swoje mroczne tajemnice, często głęboko skryte przed światem zewnętrznym. Jednak jak głosi motto na okładce: ,,nie ma takich kłamstw, które da się pogrzebać na zawsze".
  • [awatar]
    sstawny
    Już William Shakespeare zauważył, że są na niebie i ziemi rzeczy, które nie śniły się filozofom. O życiu po śmierci powstało już całe mnóstwo mniej lub bardziej sensacyjnych książek, opowieści i spisanych relacji. Tymczasem dziennikarka śledcza Ewa Ornacka postanowiła przeprowadzić wywiady z trzema osobami, które uważają, że mają wciąż bezpośredni kontakt z bytami ze świata niematerialnego. To pani Anna Beata Stanclik z Bielska-Białej, mieszkającą w Szwecji Polka - Dorota Gustafsson i słynny jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski. O takich osobach mówi się, że są medium, choć oni sami twierdzą, że bardziej są pośrednikami między światami lub przewodnikami odpr­owad­zają­cymi­ zmarłych za kurtynę śmierci. • Ewa Ornacka już we wstępie ujawnia swój niewątpiący stosunek do problematyki życia duchowego i posiłkując się literaturą popu­larn­onau­kową­ wzmacnia przekazy płynące z wypowiedzi jej rozmówców. • To książka zdecydowanie dla osób, które wierzą w życie po życiu. Wątpiących nawet próby przedstawienia udok­umen­towa­nych­ zjawisk paranormalnych pewnie nie przekonają. Na mnie największe wrażenie wywarła historia odnalezienia trzy lata po Powstaniu Warszawskim zwłok Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Gdyby nie sen jego teściowej szanse znalezienia byłyby raczej znikome.
Ostatnio ocenione
1
...
5 6 7
...
20
  • Oddział chorych na Rosję
    Benedyczak, Jakub
  • Mój chłopak
    Frances, Michelle
  • Urodzony w obozie nr 14
    Harden, Blaine
  • Biuro Przeczuć
    Knight, Sam
  • Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
    Galiński, Jacek
  • Stany splątane
    Wiśniewski, Janusz Leon
kkarwacka
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo