Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Jak wielokrotnie tutaj wspominałam – staram się nie oceniać książek po okładce -ani po tytułach, jednak ten tutaj automatycznie narzucał mi skojarzenia z prostolinijnym domestic thrillerem a la „Rywalki” gdzie czeka nas konflikt synowa vs teściowa na śmierć i życie 😉 Tutaj jednak dałam się miło zaskoczyć. Zostawcie więc z boku swoje obawy co do tytułu i śmiało sięgajcie po tę pozycję jeżeli lubicie zagadkowe śmierci wśród rodzinnych zagadek. Do samego końca tropy myliły mnie na tyle, że zakończenie było dla mnie nieprzewidywalne 😉 7,5/10 • Diana Goodwin to będąca wzorową obywatelką kobieta która zdaje się mieć wszystko – dobrego męża, odnoszące sukcesy dorosłe dzieci, spory majątek oraz nieustającą chęć niesienia pomocy imigrantom jako wolontariuszka. Pewnego dnia Diana odbiera sobie życie a świat jej bliskich wypełnia się pytaniami DLACZEGO? Gdy okazuje się, że w jej śmierć mogą być zamieszane osoby trzecie podejrzenia padają na jej synową, która wydaje się być jedyną osobą za którą Diana nie przepadała. Ale czy na pewno rodzina Goodwinów nie skrywa innych sekretów mogących przyczynić się do tajemniczej śmierci?
-
„Dobra siostra” to książka w ciut bardziej psychologicznym klimacie niż „Teściowa”. Nie mamy tutaj morderstwa i zagadki do rozwiązania, ale narracje dwóch sióstr bliźniaczek. Fern i Rose to obecnie dorosłe kobiety, które od zawsze starały trzymać się razem. Rose to spełniona mężatka, która idealnie pokierowała swoim życiem tak, by znaleźć się dokładnie tam gdzie chciała, mimo trudnego dzieciństwa o którym wspomina często w swoich zapiskach. Fern pamięta zdarzenia z przeszłości inaczej niż jej siostra, co może być spowodowane jej spektrum autystycznym (choć tego możemy domyślać się jedynie po objawach opisanych w książce). Obecnie Fern pracuje jako bibliotekarka i zmaga się z codziennymi problemami jakich doświadcza wykonując nawet najprostsze czynności takie jak kontakty ze współpracownikami, zakupy czy wyjścia firmowe. Jej życie udaje się trzymać w ryzach jedynie dzięki stałej opiece Rose z którą łączą ją nie tylko silne więzi siostrzane, ale też tajemnica sprzed lat kiedy zginął ich przyjaciel. W każdym rozdziale dowiadujemy się coraz więcej o relacji bliźniaczek, która im dłużej trwa, tym bardziej staje się toksyczna. 7/10 • Ps. Mimo, że „Dobra Siostra” trzymała mnie mniej w napięciu niż „Teściowa” to uwielbiam tu wątek życia Fern, poznania Wally’ego i jej pracy w bibliotece 😊
-
U Anety Jadowskiej poza ukochaną serią Magdy Garstki najlepiej odnajduję się właśnie w jej opowiadaniach. "Dynia i Jemioła" to zbiór krótkich historii mających miejsce między Halloween a Świętami Bożego Narodzenia u trzech znanych nam już z innych powieści bohaterek – Dory Wilk, Nikity oraz Maliny. Mimo, że osobiście polubiłam się we wcześniejszych książkach Jadowskiej jedynie z Maliną (z „Cud, Miód, Malina”), Nikity zupełnie nie znałam a z Dorą Wilk…no cóż – przemilczę sprawę…to tutaj każde z opowiadań totalnie mnie wciągnęło :) Ba! Stał się nawet świąteczny cud, bo po tej książce tli się we mnie iskierka na danie drugiej szansy serii z Dorą 😉 Jedynym z dużych plusów tego wydania są jak zwykle przepiękne ilustracje Magdy Babińskiej, które świetnie oddają klimat opowiadań. Książkę polecam szczególnie w okresie jesienno/zimowym na wieczorowe czytanie przy kubku gorącej czekolady, lub do lepienia pierogów w formie audiobooka dostępnego min. w audiotece :)
-
Do tej serii kryminałów Marty Matyszczak podeszłam z mieszanymi uczuciami – z jednej strony wizualnie bardzo mnie zachęcała i czułam w niej klimat komedii kryminalnych a la „Trup na Plaży” czy „Szajki bez końca”, z drugiej czytałam wiele recenzji typu „bardziej dramat niż kryminał”, „dużo patologii”, „mało zagadki dużo dramatu obyczajowego” itp. Wzięłam się więc za czytanie i nastawiałam się więc na najgorsze ; ) Jak się jednak okazało „nie taki dramat straszny” bowiem i jest tu zagadka i morderstwo i śmieszny pies Gucio, który opisuje nam całą sprawę z własnej perspektywy. Rozumiem, że niektórych historie w tej serii mogą dłużyć bowiem jest tu spore nastawienie na życie prywatne bohaterów, opisy cech charakteru jak i otoczenia, jednak nie w większej mierze niż np. u Chmielewskiej. Książki z tej serii mają zresztą dla mnie bardzo oldschoolowy vibe – kojarzą mi się ze starymi filmami, gdzie pewne sprawy, które dziś mogą być postrzegane poważnie były przedstawiane w sposób humorystyczny. Mamy tu też wiele przerysowanych postaci oraz powielanych stereotypów, od których odchodzi się już we współczesnej literaturze, jednak ja podchodzę do tej serii z dużym dystansem i tłumaczę sobie to inspiracją dawnymi czasami. Myślę, że nie każdy polubi tę serię, ale ja prawdopodobnie sięgnę po kolejne części (a jest na razie aż 9!). • „Zabójstwo Marianny Biel” – W pierwszym tomie serii poznajemy Szymona Solańskiego – młodego, lecz zmęczonego życiem prywatnego detektywa, który po odejściu z policji przeprowadza się wraz ze swoim psim towarzyszem do chorzowskiego familoka, gdzie po sąsiedzku mieszka jego dobra przyjaciółka z czasów dzieciństwa – Róża. Na miejscu okazuje się, że w budynku zginęła niedawno znana aktorka teatralna. Mimo, że śmierć wygląda na wypadek Szymon chce przyjrzeć się bliżej tej sprawie, szczególnie, że jego nowi sąsiedzi zdają się skrywać więcej sekretów niż może się to wydawać. 7/10
-
Pisałam już recenzję pierwszej części trylogii „Wojen Makowych”, teraz przyszedł czas na dwie kolejne. Zacznę od tego, że to nie jest łatwa seria. Im dalej w las, tym fabuła staje się bardziej wojenno-strategiczna, dlatego nie każdy udźwignie te 700-800 stron każdego z tomów. Jednak mimo, że sama nie przepadam za taką tematyką, to dalsze losy Rin przyciągały mnie jak magnez. Przepiękne wydania też miały w tym swój udział. Dzięki wydawnictwu Fabryka Słów w sklepach dostępne są aż dwie wersje okładek dla tej serii. Pierwsza z motywem pełnej ilustracji oraz z okładką zintegrowaną. Dodatkowo, dla osób, których odstraszają tak grube cegły -polecam audiobook, przy którym Paulina Holtz zrobiła naprawdę genialną robotę (ja słuchałam na bookbeat). • Przechodząc do fabuły trzeba zaznaczyć, że jest ona ciągła przez wszystkie trzy części (poszczególne części kończą się i zaczynają w tym samym bloku czasowym, bez większych przeskoków fabularnych). W tym miejscu na pewno należą się duże ukłony w stronę autorki, która w wieku niespełna dwudziestu lat potrafiła zbudować tak spójny świat opierający się na wydarzeniach z historii Chin XXwieku z dodatkami fantasy. • W drugim tomie cyklu „Republika Smoka” czytamy o zmaganiach Rin z płonącym wewnątrz niej bogiem Feniksem. Wchodząc na ścieżkę wojenną z cesarzową Su Daji chce doprowadzić do jej śmierci, jednak w jaki sposób zabić tak potężną postać jeżeli nie ma się do końca pod kontrolą własnych mocy? 9/10
Należy do grup