Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Na filmie bawiłam się przednie, książkę czytałam z nieznikającym uśmiechem, sama przyjemność, spora dawka relaksu.
-
Książce mówię stanowcze NIE! Temat nie jest odkrywczy, zgadzam się, że przekazane są pewne istotne wartości, co jest plusem książki, ale oprawa wg mnie bezadziejna. Być może, albo na pewno książka skierowana jest do młodego czytelnika i w tym cały problem, że nim nie jestem. I jak dla mnie zbyt amerykańska rzeczywistość, na szczęście u nas jeszcze tak nie jest. Szkoda czasu!!
-
Całkiem przyjemna lektura. Napisana ładnym, poprawnym językiem, bez udziwnień i bez wulgaryzmów tak wszechobecnych w polskiej kulturze, z bardzo ujmującym humorem. Nie jest to jednak wyłącznie lekka i przyjemna opowieść. Opisane historie tytułowych sześciu córek są bardzo różne, każda ze swoim bagażem radości i trosk, a jeszcze w tle historia Polski, dużo jak na jedną nie za obszerną książkę. I to jest dla mnie niewielki, a jednak minus tej pozycji: trochę zbyt krótkie choć treściwe przedstawienie kolejnej córki, jej młodości i teraźniejszości, i gdy się z nią zapoznasz przechodzimy do następnej. Zabrakło mi jakby kontynuacji, pozostałam z zapytaniem co dalej z nimi wszytkimi. Ale było warto.
-
Nie oceniałam pierwszej części, pomyślałam, że zrobię to w całości.Jakżeż to inna książka od tych wszystkich nowości, tak w treści, jak i w słowie. Myślę,że czasem przyda się taka odskocznia. Opisy dziewiczej przyrody, przeważnie mroźnej, bohaterowie twardzi, dumni i mściwi. I wiele pouczających słów, wręcz zdawałoby się kazań, jak się w życiu zmieniać na lepsze, jak pracować nad sobą i innymi, by zasłużyć na miłość Boga i ludzi. Trudne to są czasy i warunki, gdy zdani jesteśmy na dziką przyrodę i kontakty z ludźmi z tych okolic, a jednak nic nie jest oczywiste, i wiele razy byłam zaskoczona obrotem wydarzeń. Nie żałuję.
-
Moim zdaniem kolejna udana książka poczytnej autorki. Bardzo lubię gdy w treści pojawia się cała plejada bohaterów-charakterów, dodam nietuzinkowych. Bardzo lubię gdy książka oprócz rozrywki dostarcza mi także jakiejś wiedzy i to tu otrzymałam w ogromnej dawce, i do tego w przystępny sposób. Historia Jacoba i jego matki jest owszem bardzo poruszająca, ale mnie równie mocno poruszyła postać młodszego brata: przez chorobę odsuniętego na daleki plan, dla którego brak już matce czasu. To chyba cena jaką płaci rodzina gdy w domu ktokolwiek zaczyna niedomagać. I jeszcze jedno może tym razem pozytywne spostrzeżenie, że zespół aspergera rozpoznano u wielu osób, które osiągnęły wielki sukces: znany reżyser, pisarz, i inni. Na pewno warto