Sądzę, że autorka serii 50TG powinna ja przeczytać i spłonąć rumieńcem za pisanie o czymś o czym nie miała zielonego pojęcia. Domyślam się, że Więzom będzie się ciężko wybić poza beznadzieją i przereklamowana serię 50TG, ale wystarczające będzie to, że jest doceniana za prawdę w świecie BDSM i osoby lubiące te klimaty. Kolejna ciekawostka, autorka nie powiela schematów jakie zwykle są w takich książkach. Tutaj mamy, owszem bogatego, silnego, inteligentnego mężczyznę, ale też silną, niezależną i inteligentną kobietę. Mi bardzo się podobała i polecam dorosłym czytelnikom, nie dziewczynkom poszukującym Pana ;)

Coś mi się wydaje, że autor mi nie podszedł. Czytając trylogię Gabriela wysiadłam po połowie drugiej części i sprzedałam całość. • Czytając Raven, co kartkę dawałam jej szansę ziewając i robiąc coraz mocniejszą kawę, żeby nie zasnąć. Nie dałam rady, strasznie nudna. Może kiedyś dam jej szansę jeszcze raz i zmienię zdanie, na dzień dzisiejszy -stracony czas.

Kiedyś nie przebrnęłam przez Eperu, dałam jej jednak szansę i mam zamiar wrócić do niej niebawem. • Anatomię czytałam z wielką nadzieją że będzie świetna bo świetnie się zapowiadała. • Na wielki minus zasługuje pisanie raz w pierwszej osobie a raz w trzeciej, na przemian i gubiłam się co zniechęciło mnie bardzo. • Treść ciekawa i wystarczyłoby żeby książka w całości była napisana albo w 1 os, albo w całości w 3 os. i byłoby super a tak... niestety sprzedaję ją, bo nie jest tą książką którą zatrzymałabym na zawsze.

Książka jakich wiele, nic specjalnego, ale przyjemnie się czytało.

Świetna, lekka i przyjemna :)