• Danielle Steel chyba przedstawiać nie trzeba. Mistrzyni w tworzeniu wspaniałych romansów i powieści obyczajowych. Ja jako miłośniczka historii miłosnych nie jestem zbyt wybredna w tym gatunku. Jednak książka "Pięć dni w Paryżu" bardzo mnie zawiodła, mogę powiedzieć, że to chyba jedyna książka, w której wyznanie miłości doprowadziło mnie - nie do łez, a do śmiechu. • Poznajemy tutaj mężczyznę, Peter'a, niedoceniany przez żonę, wzgardzony przez teścia i synów nieustannie pracuje nad innowacyjnym lekiem na raka. Jego działania są zgodne z etyką, moralnością i wszelkimi niepisanymi zasadami życia w społeczeństwie. Kiedy na jego drodze pojawia się Olivia, żona polityka, której małżeństwo coraz bardziej wygasa, swoje życie odnajduje w ramionach Peter'a. Jeśli ktoś chce przeczytać tę książkę, proszę niech przejdzie kilka linijek niżej, bo teraz muszę się podzielić jednym faktem, który trąci spoilerem. Kiedy w pierwszym akapicie wspomniałam o wyznaniu miłości doprowadzającym do śmiechu, miałam na myśli to, że nasi główni bohaterowie, po tym jak dwa razy w życiu ze sobą rozmawiali, wyznają sobie dosłownie dozgonną miłość już na trzecim spotkaniu. No proszę, chyba Panią Steel troszeczkę poniosło, bo rozumiem, że romans, ale bez przesady. Trudno mi ocenić tę powieść, bo pomysł może i był dobry, ale wykonanie już mniej. Jak na ten gatunek, lektura strasznie przeciągała się w czasie. Co było wartościowe? Chyba to, że cała historia pokazuje jak źle wpływają na wszystkie związki, emocje i zażyłości pieniądze. Jak wiele krzywdy potrafią wyrządzić, pomimo, że jest ich dostateczna ilość. A może to nawet jest ten problem? Bo jak to mówią, pieniądze szczęścia nie dają. I to chyba byłby największy plus tego utworu literackiego. • Jeśli z czystej ciekawości chcielibyście przeczytać tę opowieść, proszę bardzo. Jednak sądzę, że warto zapoznać się z innymi dziełami Danielle Steel, które są bardziej godne pochwały.
  • Lekka, pozytywna książka, ukazująca złożoną postać kobiecą. • Polecam na miły, relaksujący wieczór.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo