• Roma J. Fiszer - cykl "DO SZCZĘŚCIA" • cz. I - KILKA GODZIN DO SZCZĘŚCIA • cz. II - WZGÓRZE PEŁNE SŁOŃCA • cz. III - SEZON NA SZCZĘŚCIE • Bohaterki cyklu "Do szczęścia" to trzy pokolenia kobiet : matka, córka i wnuczka z zagmatwanymi losami, a szczególnie najstarsza z nich Anna, a może Basia. I właśnie ona inicjuje pomysł udania się na wakacje, trochę po to, by być rozjemcą pomiędzy swoją córką Kasią i wnuczką Elizą, udającą się wbrew woli matki, na egzaminy na UG, na Wydział Morski. Przy okazji Anna postanawia poszukać swoich korzeni kaszubskich, bo tam prowadzą listy odnalezione w starym, rodzinnym biurku, które zawędrowało daleko poza granice kraju i odnalezione w tajnej skrytce przez nabywcę, szczęśliwie powróciły do adresatki. Jak to w podróży czasem bywa zdarzają się niespodzianki, a w tym wypadku gra przypadków była ogromna i w niep­rawd­opod­obny­ splot wydarzeń spowodował, że nasze bohaterki "wylądowały" w miejscowości Anny. Okazuje się, że żyją jeszcze świadkowie okrutnej burzy z 1938 roku, która odmieniła jej losy / Felicja, Tadeusz/ . • I tak Anna i Kasia coraz bardziej "wnikają" w kaszubską rzeczywistość, nie tylko zawodowo, ale też i "sercowo". A Eliza - spełnia swe marzenia i zostaje studentką UG. • Inni bohaterowie, a jest ich spora plejada: wracają po latach /Jan/, godzą się z wybranym losem przez matkę /Maciej/, a i przeżywają tragedie /Klaus, Marysia/. • A nasz bohaterki? Dobiły do brzegu i doskonale sobie radzą z życiowymi niespodziankami. • W fabułę wplotła autorka też ciekawe wątki historyczne z przeżyć Kaszubów w czasie wojen, ale i też wspó­łcze­śnie­jsze­ /Poznań 1956/ • Podobał mi się niebanalny styl autorki, taki trochę odmienny niż w tego typu powieściach. Czytając możemy zatracić się w barwnych krajobrazach Kaszub, czasem zbyt wyid­eali­zowa­nych­, ale myślę, że to nie szkodzi klimatowi całości. • Wydają mi się ZBYT KRZYWDZĄCE niektóre recenzje, może rzeczywiście jest w tym cyklu ogromna nuta szczęśliwości, idealizmu, dobra i optymizmu. Ale przecież chcielibyśmy wszyscy, aby wokół nas były same wzgórza pełne słońca, a sezon na szczęście trwał wiecznie
  • Cudowna książka. Po prostu miód na serce. Oczywiście dla pań, które lubią romantyczne sielskie klimaty.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo