Książka kwalifikowana jako thriller psychologiczny jest w efekcie strasznym gniotem, nie wartym czytania, bo szkoda czasu. Nudna jak flaki z olejem fabuła, a przy tym ciągłe lapsusy jak np. akcja dzieje się na cmentarzu w biały dzień, a blond włosy Erin lśnią w blasku księżyca.
Przeglądarka jest nieaktualna i nie wspiera najnowszych technologii sieci WWW. Niektóre funkcje portalu mogą nie działać poprawnie.
Dla najlepszych efektów sugerujemy najnowsze wydania programów: Firefox
albo
Chrome.
Uprzejmie informujemy, że nasz portal zapisuje dane w pamięci Państwa przeglądarki internetowej,
przy pomocy tzw. plików cookies i pokrewnych technologii.
Więcej informacji o zbieranych danych znajdą Państwo w Polityce prywatności.
W każdym momencie istnieje możliwość zablokowania lub usunięcia tych danych poprzez odpowiednie funkcje przeglądarki internetowej.