• Bardzo spodobał mi się styl pisania autora. Twarda mroczna sf bez kompromisów., Nieszablonowy pomysł. Z pewnością sięgnę po kolejne części trylogii. Polecam
  • Ta książka zaczęła się spinać w całość mniej więcej od połowy. Jeśli ktoś przerwał w połowie... to stracił :-)) Do połowy ciężko było się połapać o co w ogóle tutaj chodzi, dokąd ta opowieść zmierza. Masa paskudnych, antypatycznych bohaterów, z pedofilem na czele, może odstraszać. Mnóstwo naukowego "bełkotu" przyprawia o zawrót głowy. No ale taki już styl Petera Wattsa. Finalnie jednak niewiele nowego do fantastyki wprowadza autor. W pewien sposób jest to ugrany schemat, że ostatecznie inteligentna, ale pozbawiona emocji "istota" (inteligentny żel, mózgoser) stwierdza, że • [Spoiler] Choć trzeba oddać, że potrafił odnaleźć też obcych bez opuszczania Ziemi. Ale w tworzeniu "obcych" ten autor jest dobry, co udowadnia nie tylko tą książką. • Ja zapamiętam tą książkę za jeden, genialny cytat dotyczący demokracji. • "Rozgwiazda - oznajmia Acton - jest przykładem najwyższej formy demokracji. ... A tak się poruszają. Przemieszczają się na tych oto nóżkach ambulakralnych. Najosobliwsze w tym wszystkim jest to, że nie posiadają mózgu. W przypadku demokracji nie powinno to jednak nikogo dziwić. ... Nie ma więc niczego, co kierowałoby nóżkami; każda porusza się całkowicie samodzielnie. Na ogół nie stanowi to problemu, wszystkie zmierzają zazwyczaj w stronę pożywienia. Nierzadko zdarza się jednak tak, że jedna trzecia ciągnie resztę w zupełnie innym kierunku. Życie tego zwierzęcia można porównać do nieustających zawodów w przeciąganiu liny. Czasami jakaś szczególnie uparta nóżka nie chce ustąpić. Zostaje wtedy dosłownie wyrwana z korzeniami, podczas gdy pozostałe unoszą ciało tam, gdzie tamta iść nie chciała. Ale co zrobić; rządy większości, prawda?"
  • Zachęcony reklamami ostatniego tomu trylogii postanowiłem sięgnąć po pierwszy. Niestety, po przeczytaniu niecałej połowy zrezygnowałem z dalszej lektury, choć zdarza mi się to niezmiernie rzadko. Książka jest niestrawna głównie ze względu na używanie czasu teraźniejszego, przeskoki akcji w czasie i powtarzanie tych samych schematów w kolejnych rozdziałach. Zdecydowanie nie polecam
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo