Recenzje dla:
Smak dubajskiej czekolady/ Krystyna Mirek
-
„Smak dubajskiej czekolady”, który jeszcze do niedawna był czymś egzotycznym i nieznanym w pięknym kraju nad Wisłą, staje się dla bohaterów najnowszej powieści autorstwa Krystyny Mirek wydanej nakładem Wydawnictwa Luna smakiem, od którego wszystko się zaczyna i z czym kojarzyć będą swoją dalszą historię. • Jak to ma w zwyczaj autorka, powieść osnuta jest wokół miłości, emocji, przeróżnych ludzkich przeżyć, ale również i traum i sekretów, które nie zawsze w mniemaniu bohaterów powinny ujrzeć światło dzienne. • W powieści mamy potencjalnie do czynienia na pierwszy rzut oka z dwoma historiami. • Jedną obrazującą losy byłego małżeństwa, które nie przetrwało próby nie tyle czasu, co ogółu oczekiwań, marzeń i planów, które były ich udziałem, a które w prozie codziennego życia, pogoni za pieniądzem a co za tym idzie za marzeniami, pogubiły się w swoich wartościach, priorytetach tym co ważne i ważniejsze w życiu, oddalając się od siebie tak bardzo, że związku nie udało się uratować. • Czy pomimo błędów przeszłości, nowych rozdziałów życia, które zupełnie osobno już otworzyli Hania i Radek, dane im będzie ponownie odnaleźć drogę do siebie i tym razem zbudować już przyszłość na właściwych a tym samym mocnych fundamentach? • Jaki udział w tym wszystkim będzie miała dubajska czekolada ? • Druga historia, pozornie lekka i infantylna, ponieważ będąca opisem pierwszych młodzieńczych uniesień, pierwszych porywów serca i motyli w brzuchu to historia Oliwii i Oskara, których znajomość niesie za sobą również smak i zapach dubajskiej czekolady. • Pozornie łatwe, młodzieńcze uczucie, niesie za sobą ogrom tajemnic, które przed dziewczyną skrywa Oskar, a które w jego mniemaniu od razu skazują nowo rodzące się uczucie na niepowodzenie. • Obarczony tragiczną historią mamy, jej chorobą, warunkami w jakich przychodzi mu żyć, a z drugiej strony silny właśnie przez to z jakimi przeciwnościami musi się mierzyć, nie wierzy w to, że na świecie istnieją jeszcze ludzie dla których praca, zaangażowanie, odpowiedzialność, uczucia, empatia, wrażliwość i uważność na drugiego człowiek są ważniejsze niż sława, blichtr, Instagramowego życie, właśnie głównie wśród młodego pokolenia dzisiejszych czasów. • Czy w Oliwii Oskar znajdzie taką niedzisiejszą, uważną na otoczenie i nie oceniającą po pozorach i tym co widoczne bratnią duszę? • Czy są jednak jeszcze ludzie dla których „dubajska czekolada” choć z pewnością smaczna, nie stanowi wyznacznika człowieczeństwa? • Wraz z tymi dwoma historiami, w powieści przewijają się również dwie kolejne, już bardziej poboczne historie, w których zarówno uczucia jak i odpowiedzialność wysuwają się na pierwszy plan, a emocje jakie są z nimi związane mają równie mocny wpływ na całą opowieść. • Osobiście uważam, że pomimo nieoczywistego tytułu, który tym razem zaproponowała swoim czytelnikom autorka, ponownie mamy do czynienia w omawianym tytule z bardzo dobrą literaturą obyczajową, w której aż kipi od emocji i sytuacji, które mogą jak najbardziej mieć miejsce w naszej rzeczywistości a tym samym nabierają dla mnie głębszego wymiaru. • Jeżeli moja recenzja i subiektywna opinia o tytule „Smak dubajskiej czekolady” przypadła Wam do gustu, zachęcam do lektury.
-
Smak dubajskiej czekolady" to słodko- gorzka historia o miłości, która nie zawsze jest piękna, łatwa, pełna uniesień i cudownych chwil razem. To historia, która pokazuje, że nie na wszystko mamy wpływ, że brak czasu, rozmowy i walki o drugą osobę potrafi sprawić, że człowiek cierpi latami. Pokazuje, że nie zawsze warto zatracić się w pogoni za marzeniami bo można zgubić po drodze najważniejszą osobę- tą którą się kocha. Temu wszystkiemu towarzyszy smak dubajskiej czekolady.