• Niedawno skończyłam czytać książkę Huberta Klimko-Dobrzańskiego "Bornholm, Bornholm" i ostatnie zdanie w niej dotyczyło matki. I chyba dlatego przyszła mi na myśl, gdy skończyłam czytać "Syna Wiedźmy". Matka, kochająca, wiedząca wszystko, mająca swoje tajemnice, ale będąca idealnym przyjacielem swoich dzieci. Tu tak jest. Zwana Starą Wiedźmą całe życie zmaga się z odrzuceniem przez ludzi, z ich dyskryminacją, obrazami i wytykaniem palcami. Oddana całkowicie i zawierzona magii, naraża się w ten sposób całe życie, choć... Ratując królową zyskuje sobie nieco poklasku. Lecz coś dokonuje się zawsze kosztem czegoś innego. Wiedźma zostaje zaproszona an dwór królewski, a syn, Ned, zostaje w domu z ojcem. Jego brat-bliźniak zginął w dzieciństwie, dlatego ojciec nie umie otworzyć serca dla dziecka, które przeżyło. Jakby "niewłaściwy" chłopiec stracił życiem, a los zakpił sobie z niego i zostawił mu tego..."gorszego". Matka chłopca magią uratowała dziecko, co było zakazane i co przyniosło swe negatywne skutki po latach. • Ned zostaje strażnikiem magii, która wnikając w niego zwodzi go, testuje, chce prowadzić własną drogą. Na skórze wypisuje mu słowa, które krążą po całym ciele, jak ruchome tatuaże... • Ale dlaczego? Dlaczego to wszystko się dzieje? Co jest tego powodem? I co sprawiło, że magia, którą chroniła Stara Wiedźma przeszła nagle na Neda, na jej jedyne i "niewłaściwe" dziecko? ... Nie zdradzę. To już moja tajemnica. A żeby ją odkryć, musisz zanurzyć się w powieści. W powieści-magii, w powieści-lekarstwie, bo tego typu książki działają jak najlepsze antidotum na codzienność. Gdy realność przenika mgła czarów, zaczynasz odrywać się od tego, co tu, by stopniowo, krok po kroku, strona po stronie zacząć wchodzić w świat swej wyobraźni. I to jest piękno takich powieści. To jest ich niebanalna głębia, która czeka na ciebie. Tylko na ciebie. Każdy maluje własne obrazy, wybiera dowolne kolory, tworzy coś wyjątkowego przenosząc fabułę na płótno, przed którym stoi. A tu? Tu uzyskasz najpiękniejsze kolory literatury.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo