• Przeczytałam zachęcona opiniami innych czytelników. Myśle że ciekawa, lekka lektura, którą dobrze czyta się w zimie przy garnuszku gorącej czekolady. Jeszcze nie jestem pewna czy sięgnę po dalsze części.
  • Streścić całą „Sagę o Ludziach Lodu” Margit Sandemo jest rzeczą niewątpliwie niewykonalną. Można by się zastanawiać, jak szeroki umysł i ogromną wyobraźnię posiada autorka, która zdołała napisać powieść tak skomplikowaną i nietuzinkową mającą, aż 47 tomów? Wybierając ten utwór, jako swoją następną lekturę kierowałam się pozytywną oceną mojej mamy. Teraz bym chciała napisać posty na temat wszystkich tomów, lecz wybrałam jedynie te najbardziej interesujące. • Już na samym początku powieści poznajemy Silje – dziewczynę, która straciła całą rodzinę z powodu wszechobecnej zarazy. „Zaraza nie rozróżnia podziałów społecznych. Uderza na zmianę i w tych, co stoją nisko, i w tych, co stoją na górze.” Bohaterka to ciepła, pełna zrozumienia dla innych, życzliwa i kochająca wszystkie zwierzęta osoba. Córka Arngrima nie była pospolitą osobą, a artystką – pierwszą kobietą w tej części Europy. „W obrazach będą czytać ci, którzy czytać nie umieją.” Na świecie dzieją się okropne rzeczy – wiele inteligentnych i odważnych kobiet ginie na stosie, a złoczyńców wiesza się na szubienicy. Wiek XVI był niewątpliwie tym, w którym życie dla jednych było nic nie wartym doświadczeniem, dla drugich zaś istotą niegodną by być tak blisko Boga. Powieść sama w sobie jest bardzo interesująca. Nie mogę jednak powiedzieć, że czyta się ją szybko i lekko. W utworze szczególną uwagę czytelnika przyciąga wątek miłosny. „Nie chcę miłości, która pochodzi od czarów. Jeśli nie mogę go dostać bez nich, to znaczy, że jestem zbyt słaba, nie warta go.” Jest to jednak powieść bardzo nastawiona na miłość zmysłową, a nie na duchową. Nie mogę jednak napisać, że takiej w ogóle nie ma w utworze, ponieważ byłby to błąd. Ogólnie rzecz biorąc twórczość Margit Sandemo jest pełna niespodzianek, nastawiona jest na rozwój rodu Ludzi Lodu oraz aspekty życia codziennego. Książka jest ciekawa i jeżeli zabierzesz się za jedną, z chęcią sięgniesz po kolejne. • Moja Ocena: 7/10*
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo