• Nie jestem znawcą ani fanem tego typu gatunku, ale konkretnie ta opowieść bardzo mnie zaciekawiła. Myślę, że warto poświęcić kilka godzin na przeczytanie tejże pozycji. Może i przewidywalna, może i czasami zbyt oczywista, ale.. mi się podobała. Warto do końca przeczytać:)
  • Bezapelacyjnie uważam ten utwór za najlepszy thriller roku 2015! • O autorze (źródło – skrzydełko okładki): • Bernhard Aichner – pisarz i fotograf, mieszka w Innsbrucku. Autor powieści, słuchowisk i sztuk teatralnych, laureat licznych nagród i stypendiów pisarskich. • „Mścicielka” to jego dziewiąta powieść. Prawa do tłumaczenia sprzedano do kilkunastu krajów, między innymi Stanów Zjednoczonych i Anglii. Thriller wzbudził entuzjazm krytyków i trafił na listy bestsellerów w Austrii i Niemczech. Obecnie trwają prace nad sześ­cioo­dcin­kowy­m serialem telewizyjnym. • Zbierając materiały do powieści, autor przepracował pół roku w zakładzie pogrzebowym. • Po książkę sięgnąłem głównie dlatego, że na okładce "Rizzoli" napisał "Myślicie, że Lisbeth Salander jest twardzielką? W takim razie przeczytajcie Mścicielkę".Salander jest moją ulubioną bohaterką, więc chciałem zobaczyć, czy Blum jest lepsza. Czy było warto? • Styl pisarski autora jest bardzo ciekawy i oryginalny. Dzieło to nie jest prostą lekturą. Czasem trzeba ją odłożyć, zastanowić się nad tym, co się działo i wyciągnąć wnioski. W utworze jest kilka scen brutalnych, które Bernhard Aichner tak dobrze opisał, że wywoływały one we mnie uczucie obrzydzenia oraz przerażenia. Pomysł na stworzenie cyklu jest bardzo oryginalny, a pierwsza część została świetnie wykonana. Pod koniec książki autor mnie tak zaskoczył, że mój początkowy zamysł na skończenie Mścicielki legł w gruzach. Jestem ciekawy co będzie w drugiej części, gdyż pierwsza kończy się tak tajemniczo, a Aichner nie daje nam żadnych wskazówek na to, co dziać się będzie dalej. • Opis (źródło – skrzydełko okładki): • Blum jest właścicielką zakładu pogrzebowego, szczęśliwą żoną, troskliwą matką dwóch dziewczynek i kobietą o wielkim sercu. Wiedzie cudowne życie. Lecz nagle idylla zamienia się w koszmar. Jej mąż, policjant, ginie w wypadku. Na jej oczach Mark zostaje śmiertelnie potrącony, a sprawca ucieka z miejsca zdarzenia. Blum jest zrozpaczona. Nagle traci trzecią najbliższą osobę, swoje oparcie, swoje szczęście. Jej świat się rozpada. Z nagrań w telefonie komórkowym dowiaduje się o szczegółach śledztwa, które jej mąż prowadził wbrew oficjalnemu stanowisku policji. Z czasem Blum nabiera pewności, że śmierci Marka chciało pięciu wpływowych mężczyzn. Kobieta rozpoczyna krwawą wendetę… • Minusem książki jest lekka chaotyczność. Mam na myśli to, że czasem autor pisze o tym, co bohaterka zrobiła, następnie niespodziewanie szybko wprowadza nas w to, co działo się wcześniej i znów wraca do wcześniej przerwanego wątku. Albo, na przykład, wtrąca nagle dialogi tego, co działo się osiem lat wcześniej. Do wad zalicza się też to, że jak główna bohaterka musi gdzieś wyjechać, to osoby, które prosi ona o zaopiekowanie się dziećmi od razu się zgadzają. Jest to mało realne. Natomiast do plusem jest korekta. Widać, że osoby tym się zajmujące przyłożyły się do tego, by literówki albo inne błędy nie przeszkadzały w czytaniu. • Blum – postać z mroczną przeszłością. Nie chce popełniać błędów rodziców, dlatego swoim dzieciom chce dać wszystko, co one będą chciały. Jest tajemnicza, odważna, troskliwa, pomocna i mściwa. Pracuje w odziedziczonym po ojcu zakładzie pogrzebowym. • Okładka jest bardzo ciekawa. Jest na niej widoczny kontrast pomiędzy barwami jasnymi a ciemnymi. Przed czytaniem może wydawać się tajemnicza, lecz po skończeniu jej interpretacja jest niebywale prosta. • „Mścicielka” jest dla mnie jedną z lepszych książek, jakie miałem okazję przeczytać w roku 2015. Polecam ją bardzo osobom zakochanym w tym gatunku. Muszę przyznać, że Blum i Lisbeth Salander są tak samo tajemniczymi, ciekawymi, groźnymi i twardymi bohaterkami. • Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego dziękuję wydawnictwu Sonia Draga. • Tytuł: „Mścicielka” • Tytuł oryginału: „Totenfrau” • Autor: Bernhard Aichner • Wydawnictwo: Sonia Draga • Cykl: Blum (tom I) • Przełożył: Łukasz Kuć • Korekta: Iwona Wyrwisz, Magdalena Bargłowska • Projekt graficzny okładki: Mariusz Banachowicz • Wydanie: I • Data wydania: 21.10.2015 • Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) • Liczba stron: 302 • ISBN: 978-83-7999-365-9
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo