• Czas miesza się, mrok przenika jasność, dusze umarłych opuszczają trumny i wychodzą. Siadają na dachach, na wolnym krześle, czekają na odejście. Ale to jeszcze nie ten czas, nie ICH czas. Póki co są, trwają i czuwają nad tymi, których opuściły. Czas musi się wypełnić, a gdy to nastąpi, odejdą z poczuciem spokoju. • Ludzie – dusze. • Dusze – ludzie. • Byty, które współistnieją, oddychają. Byty, które trwają, czuwają nad sobą. „Nie martw się” szepczą, głaszczą opadnięte ramiona, towarzyszą w smutku, ocierają łzy smutku po stracie. „Nie jesteś sama” szepczą. • Tak jest z Bronkiem. Dziadkiem Bronkiem, który wraca do ukochanej żony jako Dusza, a ona... to wie, bo go widzi, gdy przychodzi i gdy siada przy stole. Wie, czy jest zły, czy nie, bo przecież nadal jest ten sam, nic się nie zmienił. W złości macha rękami, piekli się. A ona słucha, stawia mu talerz z obiadem i są. Razem. • A tragedie są. Jedni umierają, inni żyją życie swe tocząc. Świat przenika się z mrokiem, ciemność z jasnością, słowa mówione odbijają się od ścian pustych. Samotność trwa obok tłumu. • Świat trwa, a ludzie? A uczucia? A to, co ich może spotkać? Dusze muszą wracać do żyjących, bo jest tyle do zrobienia, do wyrównania, do ostrzeżenia. Tyle krwi się przelewa, tyle zła się mnoży. • Kołacze w ciele strach. Kołacze trwoga. Kołacze i niepewność. • „Przeżyte życie boli. (…) Ale i nieprzeżyte też.” • Piotr, wnuk Bronka, na czas wakacji przyjeżdża do babci, na wieś. Syn twierdzi, że stała się stara, zaczyna gadać do siebie, a starość szybko postępuje. Wymaga opieki i tym samym staje się kłopotem. Ale syn nigdy nie miał kontaktu z matką. Z ojcem, z Bronkiem też. Tata Piotra nic o sobie nie mówi, syn nic o nim nie wie. Zimny wychów trwa przez pokolenia. Jest jak choroba, które wyżera dusze od środka. I chyba dlatego bliskość babci staje się czymś, co wnuczkowi koi myśli i wycisza jego całego. Tu jest inne życie, inni ludzie. I on jest inny. Tu jest inne powietrze, inne obrazy na ścianach, inne tragedie, które korzeniami wżarły się w ludzkie trzewia. Ale ludzie mają na siebie czas. Widzą się. Żyją razem. • Tu delikatne, wręcz eteryczne powietrze, muska skórę i igra z czasem. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia, zmienia się dusza. Czy to magiczna wieś z żywymi ludźmi? - pytasz. • ARTUR ŻAK to ODKRYCIE, FENOMEN, człowiek, który wiele widzi i odczuwa. To ktoś, kto musi być piszącym elfem, męskim duchem skrywanym w „dotykalnym ciele”, który wkracza w efemeryczność zaklęć i zabobonów. W magię wierzeń i pewności, które się plączą, przenikają, mącą w głowie. To pisarz, który zaKOŁATAŁ do mojej duszy i wszedł w nią. A tu ową pisarską magią oblepił mnie całą. Kuszą powieściowo tkane tajemnice rodzinne i urwane w połowie zdania. Otumania nowy świat i dusze zmarłych gdzieś obok. • Mimowolnie dajesz się ponieść i nie boisz się tego. • Czasem magia, czasem rzeczywistość. Mieszają się minuty i dni i twarze ludzkie. ARTUR ŻAK misternie rozdrapuje twą czytelniczą wrażliwość. Wnika w nią i osadza się, rozgaszcza wręcz. Przenikają dnie i noce ciemne, pory roku nakładają się na siebie. Kolo czasu kręci się dla każdego bez wyjątku. Kto mądry widzi duchy i wierzy w nie, kto głupi ten śmiechem pokrywa własną dziecinadę wytykając grubym palcem innych. Drobinki piasku przesypują się w klepsydrze codzienności. • Niebywała powieść. • Zachwycająca. Odejmująca mowę. • Zadomawiająca się w pamięci na zawsze. • agaKUSIczyta
  • Realizm magiczny, ludowe wierzenia, zmory, strzygi i tajemniczy Cień. Wspaniała opowieść. • Warto przeczytać!
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo