Och, a miało być tak cudownie, tak romantycznie, tak wzruszająco (na okładce ksiażki przekonywano mnie ze to bardziej dojrzałe wydanie "Oskara i pani Rózy", czy "gwiazd naszych wina"). Zamiast tego dostałam porcję masturbacji chłopca tak irytującego, że ciężko było mi mu po ludzku współczuć.
Przeglądarka jest nieaktualna i nie wspiera najnowszych technologii sieci WWW. Niektóre funkcje portalu mogą nie działać poprawnie.
Dla najlepszych efektów sugerujemy najnowsze wydania programów: Firefox
albo
Chrome.
Uprzejmie informujemy, że nasz portal zapisuje dane w pamięci Państwa przeglądarki internetowej,
przy pomocy tzw. plików cookies i pokrewnych technologii.
Więcej informacji o zbieranych danych znajdą Państwo w Polityce prywatności.
W każdym momencie istnieje możliwość zablokowania lub usunięcia tych danych poprzez odpowiednie funkcje przeglądarki internetowej.