• Rozpoczyna się armagedon. • O Autorze (źródło – książka): • Jean Raspail jest jednym z najw­ybit­niej­szyc­h żyjących pisarzy francuskich. Podróżnik, monarchista, zwolennik konserwatywnego katolicyzmu. rzecznik chrz­eści­jańs­kich­ wartości społecznych, kulturowych i moralnych. Otrzymał wiele nagród literackich, m.in. prestiżową Grand Prix du Roman Akademii Francuskiej. • Po książkę sięgnąłem dlatego, iż bardzo zaciekawił mnie opis oraz fakt, iż autor przewidział wydarzenia, które dzieją się na naszych oczach. Czy było warto? • Prawdziwa, prorocza, niepoprawna politycznie, odważna, ironiczna i inteligentna – taka jest ta książka. Jest ona szalenie ciekawa. Ukazuje możliwy scenariusz przyszłości naszego świata. Utwór ten daje do myślenia i wydaje mi się, że mógłby być lekturą w szkołach średnich. Został napisany lekkim językiem. • Przybywali na statkach. Pokonali ocean, by rozpocząć nowe życie z dala od problemów. Zawitali we Francji. A co robiła Europa? Organizowała spotkania, wydawała oświadczenia, niektórzy liczyli, że statki zostaną zatopione przez burze. Krótko mówiąc: nic nie robili. • Opis (źródło – okładka): • W nękanych głodem i epidemiami krajach Orientu serki tysięcy ludzi opanowują statki, baraki i łodzie. Ów barbarzyński potop powoduje, że Europa umiera. Jej mieszkańcy – z nielicznymi wyjątkami – są od dawna sparaliżowani duchowo, moralnie i fizycznie przez ideologię permisywizmu, poprawności politycznej, tolerancji i multi-kulti. Poddają się więc biernie dzikim hordom. Ostatnie bastiony oporu, wierne ideałom cywilizacji chrz­eści­jańs­kiej­, są bezradne. Prawie już nie ma szlachetnych i mądrych elit. Dlaczego Europa Białego Człowieka poddaje się unicestwieniu i jaką rolę w tym procesie odgrywają media? • „Rozległ się wielki huk na wybrzeżu, gdzieś między Niceą a Saint-Tropez. Dzie­więć­dzie­siąt­ dziewięć statków wbiło się dziobami w przybrzeżne skały, a przebudzone dziecko-potwór wydało z siebie zwycięski krzyk. Przez cały pierwszy dzień i pierwszą część następnej nocy na pokładach statków nic się nie działo, tylko las ludzkich rąk kołysał się miarowo, jak na jednostajnie wiejącym wietrze, wypychając do wody zmarłych, których fale wyrzucały na piasek.” • Ludzie myśleli, że ich to nie dotyczy. Radio i telewizja robiły im wodę z mózgów, ciągle się spierając. • Co byś zrobił, gdybyś musiał do swojego domu wpuścić wygłodniałych, brudnych, nieznających języka ludzi? Gdyby zaczęli się oni rządzić twoim domem/mieszkaniem – wyjadaliby ci jedzenie, nosili twoje ciuchy, nic nie robili, namawiali (albo zmuszali) do swojej religii? Gdyby pewnego dnia ich nieśmiałość zamieniła się w odwagę? Gdybyś żył ze świadomością, że w każdym momencie mogą ciebie zabić? Po przeczytaniu tej powieści mogą zacząć pojawiać się takie pytania. I dobrze! Bądźmy świadomi tego, co może nas czekać. Jest to dowód na to, że uważanie Jeana Raspaila za rasistę jest w ogóle bezpodstawne. • Muszę przyznać, że wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, do czego może doprowadzić przyjęcie imigrantów. Dałem się przekonać temu, co mówiły media. Po przeczytaniu „Obozu świętych” moje spojrzenie na całą tę sprawę jest zupełnie inne. Na szczęście! • Minusem książki jest papier, który dla mnie jest za bardzo biały, przez co światło mi się od niego odbijało, rażąc mnie. Zaletą natomiast jest okładka, która przekazuje bardzo dużo. Na drugim planie zauważyć można wóz obładowany czarnoskórymi mężczyznami, którzy za wszelką cenę chcieli zostać uwolnieni z ciężkich warunków, które ich otaczały. Pierwszy plan to mężczyzna, który wydaje okrzyk, być może bitewny. Czerwona barwa może symbolizować krwawe walki. • Bardzo podoba mi się ta prawdziwość, ponadczasowość i dosłowność w przekazie. Nie ma zbędnego owijania w bawełnę. Autor przekazuje swoje myśli, które czasem są kontrowersyjne, niepoprawne polityczne, lekko rasistowskie, ale to właśnie one są przekonywujące do tego, że wszyscy powinniśmy zwrócić uwagę na to. • Podsumowując: wszystkim polecam przeczytać tę książkę. Jest ona bardzo uświadamiająca. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję wydawnictwu Fronda. • Tytuł: „Obóz świętych” • Tytuł oryginału: „Le camp des saints” • Autor: Jean Raspail • Wydawnictwo: Fronda • Przełożył: Marian Miszalski • Okładka: Radosław Krawczyk • Korekta: Katarzyna Szol • Wydanie: I • Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) • Liczba stron: 383 • Data wydania: 07.04.2015 • ISBN: 978-83-64095-42-9
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo