• Ostatnia jagiellońska królewna • O królewnie Annie Jagiellonce czytałam do tej pory tylko przy okazji lektur dotyczących znaczniejszych przedstawicieli jej rodu. Tym razem sięgnęłam po doskonałą publikację prof. Marii Boguckiej, w całości poświęconą Annie Jagiellonce. Wielu dziewczynkom marzy się los księżniczki czy królewny. W rzeczywistości życie tych kobiet było często pełne dramatów i cierpienia. Również żywot Anny wypełniały upokorzenia, lęk, oczekiwanie i samotność. Urodziła się w 1523 roku jako córka króla Zygmunta Starego i Bony Sforzy. Miała trzy siostry – Izabelę, Zofię i Katarzynę oraz brata Zygmunta Augusta. Bona zapatrzona w syna mało przejmowała się losem dziewcząt. Owszem, dbała o ich edukację, starannie dobierała im lektury, zamawiała kosztowne stroje, bogate umeblowanie komnat, wyżywienie, ale ich pozycja na dworze była niska. Matka wychowywała je surowo, traktując jako balast. Po wydaniu pierwszej córki za mąż, Bona zajęła się głównie gromadzeniem majątków i intrygami, zapominając o córkach. Ogromnym ciosem dla królewien była śmierć ich ojca w 1548 r. Przyszłość majaczyła w niejasnych barwach. Wkrótce obrażona Bona w pośpiechu opuściła Wawel udając się na Mazowsze, a jej syn niedługo potem sprowadził potajemnie zaślubioną Barbarę z Radziwiłłów, wdowę po wojewodzie Gasztołdzie. Królewny od razu ją znienawidziły. Przez nią wszak musiały opuścić rezydencję wawelską i zamieszkać w niewielkim zameczku w Ujazdowie. Dopiero tam Bona zajęła się córkami i próbowała wyswatać „niemłode” już królewny. Udało się wydać za mąż Zofię. Jednak w lutym 1556 r. skonfliktowana z synem Bona na zawsze opuściła Polskę, pozostawiając zrozpaczoną Annę i Katarzynę na łasce ich brata. Od tego czasu czekały je ciężkie chwile w ogołoconym z dóbr zamku, bez pieniędzy i z prawie pustą spiżarnią. Zygmunt nie miał dla nich czasu i traktował ozięble. Po ślubie Katarzyny czte­rdzi­esto­letn­ia Anna po raz pierwszy w życiu została zupełnie sama. Po nieudanych próbach wydania jej za mąż królewna zaczęła tracić nadzieję na zmianę swojego losu. Zaczęła podróżować, przesadnie dbać o zdrowie, garderobę i sporo wydawać na wyżywienie. Zamieszkała na zamku warszawskim. Po śmierci brata otrzymała ogromny majątek, a jej życie diametralnie się zmieniło. Wzięła wreszcie upragniony ślub ze Stefanem Batorym i została królową Polski. Niestety małżeństwo przyniosło jej jedynie gorycz i upokorzenie. Anna była kobietą niezwykle energiczną, pobożną, która piękny koniec i zamknięcie domowi Jagiellońskiemu dała • Joanna Muniak • Biblioteka Kraków
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo