• Jeśli podobała ci się Biegnąca z wilkami - Filozof i wilk prawdopodobnie jest dla ciebie. Jeśli dodatkowo masz sentyment do książki Marley i ja (hit wydawniczy sprzed kilku lat, właściwie każdy dostał Marleya pod choinkę na Boże Narodzenie 2006), to zdecydowanym gestem sięgnij po opowieść o wilku Breninie. Bo Filozof jest formą pośrednią między zbiorem mitów i refleksji a opisem nieustannej awantury, w jaką przemienia się życie właściciela psa / wilka (już wiadomo, że to ten sam gatunek) obdarzonego wybujałym temperamentem. • Dla Rowlandsa epizody z życia jego wilka (stuprocentowego, nie jakiegoś wilkopodobnego huskiego zamiennika) są inspiracją do snucia rozważań o kwestiach podstawowych, a nawet ostatecznych. Tego filozofowania chwilami było dla mnie za dużo. Chociaż należy wziąć poprawkę, że jako osoba dość praktyczna i, cóż, chyba nawet epitet "przyziemna" by tu pasował, rzadko znajduję sens w takich abstrakcyjnych rozmyślaniach "o życiu". Za to po raz kolejny doceniłam dwie rzeczy: jak miło jest czytać kogoś, kto potrafi myśleć (nawet jeśli czasem schodzi na manowce) i jak ważna jest rola etyki - etycy (zwłaszcza bioetycy, z zupełnym wykluczeniem etyków związanych z religią) są najp­otrz­ebni­ejsi­ z całego tego myślicielskiego towarzystwa! • "Czasem trzeba pozwolić przemówić wilkowi w nas, uciszyć nieustanne trajkotanie małpy" (str. 20). Podstawowa teza książki jest taka, że małpy, a więc też i ludzie, nieustannie kalkulują, oszukują i tworzą nietrwałe alianse przeciwko innym małpom. Autor ma coś na pieńku z człowiekowatymi, bo uważa, że generalnie nasza inteligencja ma swoje źródło w tych paskudnych cechach, a tak w ogóle to rozchodzi się o przemoc i seks. A wilki - w dużym uproszczeniu - żyją chwilą i to jest piękne. Tak, czasem konkluzjom brakuje oryginalności. • Dodatkowe plusy książki: język (brawa też dla tłumaczki Dominiki Cieśli-Szymańskiej), próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego kochamy psy, i wegetarianizm autora (na który przeszedł z powodu swojego wilka i wspaniale to uzasadnił). • W serii Biosfera czeka jeszcze kilka książek. Myślę, że się doczekają. • Recenzję zamieściłam wcześniej na blogu [Link] • Egzemplarz wypożyczyłam z mojej ulubionej biblioteki w Wielkiej Wsi [Link]
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo