• Ten film to spektakl dwóch kreacji aktorskich. Obie bardzo dobre. Hilary Swank jest bardziej doświadczoną aktorka, ale Emmy Rossum wcale jej nie ustępuje. Nie zdradzając fabuły dodam tylko, że role drugoplanowe również na poziomie. Temat wzruszający dla fanów, modnego ostatnio nurtu filmów o nieuleczalnych chorobach i postawach ludzkich wobec dramatu śmierci.
  • Wspaniały film. Niezwykły, magiczny i jakże szczery... • Musiałam tak zacząć recenzję tego filmu, bo jest to obraz, który po obejrzeniu zapada w pamięci i nie pozwala o sobie zapomnieć. Życie obfituje w emocje a ten film te emocje jeszcze bardziej podkręca. Uzmysławia nam, jak ludzcy jesteśmy i jednocześnie jak kruche jest nasze ciało i jak krótkie życie. I jak jedna chwila może zmieć los o 180 stopni. Młoda, piękna, ambitna i zakochana w swoim mężu mężatka Kate (w tej roli Hilary Swank) zaczyna chorować na śmiertelną, nieuleczalną chorobę - stwardnienie zanikowe boczne. Miłość męża trzyma go u jej boku lecz w pewnym stadium choroby nie sposób zajmować się kimś 24 godziny na dobę i jednocześnie móc pracować zawodowo. Para zatrudnia opiekunkę, młodą Bec, zwariowaną hipiskę, lekkoducha i niespełnioną piosenkarkę, która zamiast się rozwijać, zakrapia wieczory wysokoprocentowym alkoholem i co rano budzi się u boku innego mężczyzny. I tak oto dwie kobiety zostają przyjaciółkami. Nie jest to szybki proces, nie jest to nawet łatwe w codziennych obowiązkach... Jednak nawiązuje się niewidzialna nić porozumienia, wzajemne uznanie, szacunek, współodczuwanie. I właśnie ta więź okazuje się najmocniejszą. Bo kiedyś życie ją przerwie... Nieuchronnie ją zniszczy... • Film gra na uczuciach widza, wymusza mimowolnie zaangażowanie i tym samym stajemy się jego częścią. Serce bije w takt mijającego czasu i dni, a te nieubłaganie zmierzają ku końcowi. Kate umiera u boku... Ale jest to śmierć poprzez uśmiech i radość...
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo