• Kolejny wstrząsający reportaż o klerze… Tym razem głos został oddany ofiarom molestowanym przez księży. Temat ten w naszym kraju nadal jest wysoce kontrowersyjny, bo żyjemy w przekonaniu, że ksiądz jest ZAWSZE kimś dobrym, kimś kto nie może wyrządzić drugiej osobie absolutnie żadnej KRZYWDY. Ojjjj jak mylne jest to przekonanie. Należy pamiętać, że wszyscy bez względu na pochodzenie oraz wykonywaną profesję jesteśmy przez cały czas LUDŹMI, choć jak się okazuje nie zawsze ludzkimi w swym postępowaniu... • W publikacji tej zawarte zostały pełne gniewu, wyrzutów i poniżenia relacje osób pokrzywdzonych przez „panów w sutannach”. Wypowiedzi ofiar są wprost wstrząsające, pełne szczegółowych opisów przemocy seksualnej. Mowa w nich również o całkowitej bezkarności sprawców tych czynów, a także nieświadomości rodziców krzywdzonych dzieci. Trauma jakiej doświadczyły osoby molestowane często doprowadza je na skraj załamania nerwowego, popychając nawet do podjęcia prób samobójczych czy wpadania w uzależnienia. Każdy z bohaterów tego reportażu do końca życia skazany jest na „dźwiganie tego ciężkiego krzyża” najczęściej w samotności, bez osób im bliskich. Dziś wielu z nich mówi wprost o swych doświadczeniach, licząc na „poprawę” tej beznadziejnej sytuacji w Kościele. Okazuje się jednak, że na tą poprawę w najbliższych nawet latach nie mamy raczej co liczyć. Przez cały czas polski Kościół żyje w obłudzie, zakłamaniu i bezkarności. Smutny to fakt, ale niestety prawdziwy i zatrważający. Kościół w Polsce do dziś robi niemalże wszystko żeby chronić księży pedofilów, zamiast pomagać ich ofiarom. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zdajemy sobie z tego sprawę jak wygląda ta sytuacja w rzeczywistości, a boimy się poniesienia tego konsekwencji. Kościół obawia się, że fundament katolickiej wiary w Polsce mógłby ulec ogromnemu zachwianiu. Ukrywanie wszystkiego, przysłowiowe „zamiatanie wszelkich trudnych spraw pod dywan” niczego nie załatwi, nie jest też dobry ani dla samego Kościoła, a tym bardziej dla molestowanych dzieci. Bo TO się nadal dzieje i taki jest fakt…. Tkwimy w tym g… po uszy same i nikt, absolutnie nikt z tym nic nie chce zrobić. Czy tak wygląda życie w państwie prawa??? Coś strasznego, naprawdę!!!
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo