Recenzje dla:
Jednoroczna wdowa/ John Irving
-
Przyznam, że trochę się zmęczyłam czytaniem tej pozycji. Wszystko byłoby w miarę dobrze gdyby w tej literaturze nie było tyle o literaturze. Wszyscy główni bohaterowie są różnej formy pisarzami i wiele miejsca w tej książce poświęcono temu o czym i kiedy będą pisać, co już napisali, dla kogo i w jakim celu. A już przegięciem dla mnie było cytowanie całch rozdziałów ich fikcyjnych powieści, na co to komu? Pozostała część była zupełnie przyzwoita, choć trudno mówić o przyzwoitości gdy wszystkim myśli wędrują tylko wokół jednego tematu: seksu, ale to akurat mi nie przeszkadzało.