• W Akademii Pennyroyal dziewczęta szkolą się by zostać dzielnymi księżniczkami walczącymi ze złymi wiedźmami, a chłopcy uczą się na rycerzy, którzy walczą ze smokami. W związku z sytuacją w państwie, pozwolono, aby do Akademii przybyły również osoby bez szlacheckiego rodowodu. • W trakcie naboru zjawia się bezimienna dziewczyna, która, wraz z nowym imieniem - Evie, będzie musiała stawić czoła przeciwnościom losu. A będzie ich naprawdę sporo. • Zacznę od tego, że niesamowicie podoba mi się szata graficzna tej książki. Wąska gama kolorystyczna, twarda, ale zadziwiająco lekka, oprawa oraz świetnie dobrana czcionka. Gdyby każda książka była tak wydana świat byłby piękniejszy. • Czytając opis, obawiałam się, że książka będzie podobna do Harry'ego Potter'a. Nie mogę powiedzieć czy w tym aspekcie jestem zadowolona, czy się zawiodłam. Dostrzegam pewne podobieństwo do świata wykreowanego przez Rowling, chociażby poprzez ogólną atmosferę, wygląd zamku (gdy o nim czytałam przed oczami miałam Hogwart) oraz ważność czytości krwi. Mimo to świat ten był także, w pewnym sensie, oryginalny. Nigdy nie spotkałam się z taką rolą księżniczek, ani takim pomysłem. Świat przedstawiony w tej powieści jest neutralny, niby autor wkracza na nieznane wody, ale jednak trzyma się suchego lądu. Coś jak chodzenie w wodzie po kolana. Niby woda, ale jednak nic nowego. • Jeśli chodzi o postacie, to kłaniam się w pas. Bohaterowie są ciekawie wykreowani, każdy z nich ma wady i zalety, przez co wydają się być naturalni. Mimo to, przez klimat powieści, wyobrażałam ich sobie jako postacie z bajek, które oglądałam w dzieciństwie. Bardzo podobał mi również temperament postaci. Generał Wróżka, Nieśmiała Evie i Miła Maggie. Każdy był inny i każdy bohater był świetnie rozwinięty. Nic dodać, nic ująć. • Zastanawiałam się do jakiego garunku należy ta książka. Po chwili namysłu doszłam do wniosku, że jest to ogniwo pośrednie pomiędzy baśnią, a powieścią przygodową. Intrygi, tajemnice i akcja połączone z cudownym, baśniowym światem rodem z utworów braci Grimm. To połączenie mnie ujęło, wróciłam do czasów baśni, ale przeczytałam coś co było ciekawe i niep­rzew­idyw­alne­. Tak niep­rzew­idyw­alne­, ponieważ autor zaskoczył mnie swoimi pomysłami na rozwinięcie fabuły i wymyślił tak niep­rawd­opod­obne­ zwroty akcji, że nawet mi nie przyszły one do głowy. • Powiem Wam, że trochę przeraziło mnie tępo w jakim czytałam tę książkę. W ciągu pół godziny, czytałam około pięćdziesięciu stron, gdy zwykle czytam trzydzieści. Jest to spowodowane tym, że dostosowano czcionkę do osób młodszych, więc doświadczonym pożeraczom książek, może wydawać się, żę liczba stron jest zawyżona albo nie oddaje faktycznej ilości treści, co jest po części prawdą. • Podsumowując. Książka, mimo że niezupełnie nowatorska, jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Idealnie sprawdzi się dla osób, które już wyrosły z baśni, ale jeszcze nie czytają powieści. Myślę, że na rynku są potrzebne takie ogniwa pośrednie, więc zdecydowanie polecam tę książkę!
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo