• Przepiękna, wybitna powieść przygodowa dla dzieci i młodzieży. Z resztą, jakie dzieci, jaka młodzież - przecież i ja, dorosła, odczuwam autentyczną przyjemność z czytania jej mojemu niespełna 4-letniemu synkowi... • Chłoniemy wraz z Młodym Czytelnikiem wszystkie walory pozycji jak gąbka. Wiedza przyrodnicza podana w tak niezwykle ciekawy i mądry sposób sama wpada do głowy. Wciągające, wartkie opisy kolejnych przygód harcerzy i miłośników przyrody ze szkolnego koła pozwalają na przeżywanie całego spectrum emocji. Cieszymy się więc wraz z bohaterami, przeżywamy kolejne zaskoczenia, radość, smutek, złość, nawet chwile napięcia i grozy. To wszystko jednak wzbudzają nie bajki, nie kompletnie oderwane fantazje, a wiarygodne opisy przygód, które może przeżyć każdy człowiek znajdujący się mentalnie blisko przyrody. Zagubienie na górskim szlaku? Spotkanie z niedźwiedziem? Wpadnięcie do ruin piwnicy opuszczonego domostwa? Podpatrywanie natury? Fascynujące obserwacje przyrodnicze, od tych najbardziej spektakularnych, jak węże Eskulapa, poprzez orły przednie, bociany czarne i żmije, po popielice czy nawet rusałki żałobnik... Jako miłośniczka natury dobrze wiem, jakie to wszystko prawdziwe. I jak wszystko to wzbogaca i karmi ducha. • Lektura dosłownie teleportuje nas z sofy prosto w niezwykły, jakże cudownie autentyczny, niemal namacalny i rzeczywisty świat bieszczadzkiej przyrody i okolicznych miejscowości. Korzyść jest podwójna, gdyż, poza zmianą przestrzeni, cofamy się również w czasie o ponad 40 lat. W odbiorze książki to absolutnie nie przeszkadza. Świat wbrew pozorom nie poszedł aż tak do przodu. Eskulapy, żmije, gniewosze, jaszczurki, całe bogactwo ptaków, ssaków i innych cudów naszej polskiej przyrody wciąż z nami są. A to, że niektóre zwierzęta, jak np. wilki, zyskały ochronę prawną, której za czasów pisania powieści jeszcze nie miały, to nic. Takie informacje można uzupełnić na bieżąco podczas czytania. Jedno jest pewne: autorzy mieli ogromną wiedzę i wrażliwość przyrodniczą, a zarazem niezwykłą wręcz umiejętność zafascynowania światem natury odbiorcę. I to niezależnie od wieku - wieku czytelnika jak i okresu dziejów, w którym przyszło żyć czytelnikowi; książka sprzed 40 lat w tym przypadku okazała się ponadczasowa. • Piękna, ubogacająca powieść. Do czytania po trochu przez wiele, wiele dni. Polecam z lekkim sercem.
Autorka w swojej pracy w nowatorski sposób podjęła się omówieniu zagadnienia, w jaki sposób kultura odpowiedziała na przebieg modernizacji na terenach Rosji i Iranu przełomu XIX i XX wieku. • W swej wnikliwej rozprawie zajęła się szerokim spektrum problemów. Głównym zamiarem badaczki było uwidocznienie zarówno wspólnych cech, jak i różnic w przemianach obu państw. Ukazała podobieństwa w początkowej reakcji kultury rosyjskiej i irańskiej na kulturę zachodnią – fascynację nią, a jednocześnie pragnienie niezależności i przywiązanie do tradycji. • Skupiła się przede wszystkim na badaniach nad inteligencją rosyjską i irańską, rozważała, jak rosyjska literatura wpłynęła na rozpowszechnianie idei wolności oraz jaki miała wpływ na rozmaite sfery życia społecznego. • Omówiła m. in. zagadnienia kultury i języka, ukazała grupy kulturotwórcze jako konkretne zjawisko na tle abstrakcyjnego fenomenu kultury, postawiła pytania o istotę języka i jego rolę w kulturze. Zajęła się analizą problemową wybranych zjawisk zachodzących w omawianych państwach, snuła rozważania o pierwszym symbolu identyfikacji grupowej społeczeństwa, oceniła rolę prekursorów idei indywidualizmu w Iranie i Rosji, dokonała także interesujących porównań i podsumowań. • Celem autorki było przede wszystkim przedstawienie, w jaki sposób kultury „komunikują się”, jak przebiega dialog między ludźmi, należącymi do różnych kultur oraz jakie są i mogą być skutki dobrego lub złego zrozumienia partnera w dialogu. • Opracowała : Barbara Misiarz • Publiczna Biblioteka Pedagogiczna w Poznaniu
foo