Zaklinacz dusz:
przeprowadzanie w zaświaty
Autor: | Izabela Janczarska |
---|---|
Wydawca: | Studio Astropsychologii (2012) |
ISBN: | 978-83-7377-553-4 |
Autotagi: | druk |
|
|
|
|
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Recenzje
-
Izabela Janczarska to kobieta, która posiada dar porozumiewania się z duszami. Historię swojego życia, pomocy duchom i rozwoju osobistego spisała w książce „Zaklinacz dusz”, która ukazała się w 2012 roku dzięki wydawnictwu Studia Astropsychologii. • Książka opowiada o pracy, którą wykonuje autorka. Jest to trudne zadanie – przeprowadzanie dusz na Drugą Stronę. Historie zawarte w tym tomie opowiadają o poszczególnych osobach, zdarzenia i sytuacjach. Wiele z nich poświęconych jest osobnym duszom. Inne rozdziały zajmują się tym, jak autorka okrywała swoją przeszłość, poprzednie wcielenia a także uczyła się pracy ze swoim darem. Przez cały czas pomagał jej partner życiowy, Tomasz. Nie mówi o nim wprost jako o swoim mężczyźnie, ale po sposobie w jaki o nim pisze łatwo się tego domyślić. Oboje pomagają zmarłym, którzy utknęli na ziemi dostać się do zaświatów. Niekiedy są to dusze, które żyją tu przez wiele lat, nie mogąc sobie poradzić z odejściem. Izabela i Tomasz wykorzystują swoje „moce” by wskazać im drogę. Oprócz dusz na ziemi, kontaktują się też z opiekunami po Drugiej Stronie. Ich misja przynosi efekty – wiele dusz decyduje się w końcu opuścić ten świat i udać się w lepsze miejsce. Nie wszystkie robią to od razu – niektóre są nieufne, boją się, nie mogą się z nimi skontaktować. W takich przypadkach pomagają wszelkie istoty posiadające duszę – nawet rośliny i zwierzęta. • Książka jest zbiorem krótkich rozdziałów poświęconych życiu autorki i jej doświadczeniom. Można tu wyróżnić dwa główne wątki – pomoc zabłąkanym duszom i wątki osobiste. Pierwszy opisałam wyżej. Drugi skupia się głównie na tym, jak autorka odkrywała swoje poprzednie oblicza, doskonaliła się, przeżywała niewyjaśnione sytuacje i poznawała nowe miejsca, czerpiąc z nich energię. • Dodatkowo na końcu książki znajdują się artykuły, których autorem jest Tomasz Stefan Grzegorczyk. Są one zupełnie inne niż reszta książki – bardzo różnorodne, napisane innym językiem, oderwane od całości. Ostatnie dwie strony poświęcone są krótkiej informacji na tematu autorki i jej znajomego. • Książka napisana jest lekkim językiem, historie są ciekawe i zaskakujące, a temat trudny. Kontakt z duszami, ich obecność na ziemi… myślę, że wiele osób nie wierzy, że takie rzeczy mogą mieć miejsce. Autorka bazuje jednak na własnym doświadczeniu, pisze w narracji pierwszoosobowej, podaje nazwiska i tytuły gazet, które są znane w kręgu ezoterycznym. • Plusem książki jest jej wydanie graficzne – piękna okładka, dobry tytuł (przywodzi na myśl serial, w którym główna bohaterka miała podobne zadanie do Janczarskiej). Oprócz tego pod każdym tytułem rozdziału widnieje mały szlaczek, który wygląda bardzo estetycznie. Obok paginacji pojawiają się również ozdobniki. Wszystko jest zrobione ładnie, dokładnie, bez przesady. • Sam tekst czyta się szybko. Niestety posiada on wiele błędów. Nie raz w środku narracji pojawia się dialog, brakuje znaków interpunkcyjnych, lub są one źle wstawione. Dodatkowo wypowiedz są porozbijane – pierwsza i druga wypowiedź w dialogu zaczyna się od myślnika, a mówi ją ta sama osoba. Jest to niedopatrzenie, które szpeci tekst. Widoczna jest też niekonsekwencja – liczebniki raz pisane są słownie, raz cyfrowo, tytuły czasopism i książek pojawiają się albo w cudzysłowie, albo pisane są kursywą… Niektóre rzeczy nie zostały dokładnie sprawdzone (m.in. nazwy łacińskie motyli). Nie są to wielkie, rażące błędy, które zauważy każdy czytelnik. Książka jest tak wciągająca, że czyta się szybko, dlatego wiele pomyłek umyka. • Moim zdaniem historia jest ciekawa, porywająca i niesamowita. Książka opowiada o rzeczach trudnych do wyobrażenia, ale jest dobrym przykładem na to, że o takich tematach mówi się też w Polsce, a nie przychodzą one do nas spoza granicy naszego kraju. Niektóre historie czyta się z zapartym tchem, czekając na ich rozwiązanie. Według mnie, najbardziej zaskakujący jest rozdział poświęcony złu. Do zarzucenia książce mam jeszcze jedno – tekst Janczarskiej kończy się nagle, bez żadnego podsumowania i głębszej refleksji. Jest ku temu dobry wstęp, ale czegoś mi brakuje. • Komu mogę polecić tę książkę? Myślę, że osobą odważnym. Każdy, kto chce przekonać się, co z dusza się dzieje po śmierci powinien po nią sięgnąć. Poza tym jest to dobra lektura „o duchach”, które wcale nie mają na celu straszyć żywych, lecz są zagubione i potrzebują pomocy. Myślę, że warto przeczytać tę książkę, bo daje ona czytelnikowi obraz tego, co dla nas nieznane i niepewne i utwierdza w przekonaniu, że życie na ziemi to tylko jeden z przystanków.
Dyskusje