Przygody w Dolinie Muminków
Tytuł oryginalny: | Adventures in Moominvalley |
---|---|
Autor: | Amanda Li |
Tłumacz: | Aleksandra Kamińska |
Autor oryginału: | Tove Jansson (1914-2001) |
oraz: | Tove Jansson (1914-2001) |
Wydawcy: | Znak emotikon (2021-2023) Znak Emotikon - Społeczny Instytut Wydawniczy Znak (2021) Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
ISBN: | 978-83-240-7485-3, 978-83-240-9790-6 |
Autotagi: | druk ikonografia książki opowiadania proza rodzina zbiory opowiadań |
4.5
(2 głosy)
|
|
|
|
Wypożycz w bibliotece pedagogicznej
Recenzje
-
Muminki - białe trolle, które (gdy mamusia Muminka zerka z okna z piętra wyglądają z góry jak białe gruszki o większych pupkach) albo się kocha, albo nie. Nie ma nikogo, kto pokładałby swoje podejście do nich gdzieś pomiędzy. • A Muminki sprawiają cuda. Od lat. Najpierw ratowały samą Tove Janson (autorkę) od odgłosów i strachu podczas II wojny światowej - uciekała do świata fantazji pisząc bajki o Muminkach), teraz Muminki czarują sobą i pomagają wszystkim - i dzieciom i dorosłym. • dlaczego? • Bo ich przygody i perypetie zachwycają, a dodatkowo - co stanowi KOLOSALNY POZYTYWNY ATUT - czarują własnym podejściem do życia i codzienności. w dolinie Muminków można być dziwnym, można się chować między stoikami dżemu i straszyć nocą, można spać w koszyku z robótkami ręcznymi, można czekać na wiosnę i przespać całąąąą zimę. Można nawet mieszkać na dachu, gdy dom zalało, ba, nawet popływać po oceanie i trafić na teatr na wodzie;) • w tym tomie Przygód Muminków mamy same niespotykane perypetie. do Doliny przybywa z mamą (z Mimblą i całą rzeszą rodzeństwa) mała Mi, która wbrew Małej (w imieniu) robi Wielkie zamieszanie - zawsze. Muminki trafiają do teatru i grają sztukę napisaną przez Tatusia, którą oglądają świecące Hatifnaty, do wioski wraca Włóczykij - wiosenne roztopy same w sobie sprawiają, że Muminek już na niego czeka. A niedobry stróż parku - pan Paszczak - zamyka park i wszystkiego zabrania (w nim). I jak tu przejść obojętnie obok takiej książki - pytam. Jak po nią nie sięgnąć, nie zanurzyć się w niej i nie zapatrzeć w urocze rysunki? Ona kusi, dosłownie - już samą szatą graficzną, a wnętrze? powala w aureoli radosnej euforii • ta ksiązka ma też swoje drugie dno - uczy szacunku, przyjaźni, pokazuje jakie znaczenie ma rodzina i bycie razem, co to jest milość i bliskość i tęsknota, a nawet marzenia - że warto je mieć. życie zaskakuje i nas, ale i same Muminki, które nie znają jutra. może będzie lało? może koło domu przejdzie zimna, mrożąca krew w żyłach, Buka, może na żółwiu przypłynie Mimbla, bo akurat na jego skorupie ma swój dom, może rano mamusia zrobi racuszki, a tatuś odkręci kolejny słoik dżemu i posłodzi nim wszystkie herbaty? • Dolina Muminków zachwyca. • zawsze. • nawet, gdy czytałeś już raz - sięgasz ponownie i ponownie... i zachwycasz się za każdym razem, jak dziecko, które nagle odkrywa nowe przygody
-
Muminki to już klasyka. Nowy zbiór opowiadań o ich przygodach, który powstał na podstawie opowieści Tove Jansson jest doskonałą alternatywą dla mniej więcej czterolatka. Zawiera tyleż samo tekstu, co ilustracji. Dzięki temu mniejszym dzieciom się przy historyjkach tych nieco mniej nudzi. Mały czytelnik wita się z Muminkami zaraz po ich pobudce z zimowego snu. Do Doliny Muminków wówczas trafia Mała Mi i staje się na stałe lokatorką w ich domu. Muminek jak zwykle nie może doczekać się powrotu swego przyjaciela Włóczykija. Wraz z Włóczykijem do muminkowej krainy przybywa wreszcie wiosna i wszystko na nowo budzi się do życia. Bohaterowie są skorzy do przeżywania coraz to bardziej interesujących przygód oraz eksperymentalnych wypraw. Nie brakuje tutaj smoków, Hatifnatów, a nawet nieco przerażającej Buki. I choć tekst w sposób znaczny swą formą i stylem odbiega od klasycznej formy skandynawskiej pisarki, to uważam, że i tak w pełni zadowoli dziecko jeśli chodzi o samą przygodę z Muminkami. Grunt, że dziecku się podoba. W końcu to nie literatura stworzona z myślą o rodzicach. Rodzic przecież zawsze znajdzie jakąś dziurę w całym… 😉
Dyskusje